Syria wychodzi z wojny, ale sytuacja mieszkańców jest trudna

Dzieci i mama bawiące się śniegiem na Górze Bludan (fot. PAP/EPA/YOUSSEF BADAWI)
KAI / kw

Chociaż w Syrii pojawiają się pewne znaki nadziei i powrotu do normalności, sytuacja wielu Syryjczyków nadal jest krytyczna. Konsekwencje wojny są bardzo poważne - zauważa kard. Mario Zenari.

Nuncjusz apostolski w Damaszku wyraził wdzięczność papieżowi, że podczas ostatniego spotkania z korpusem dyplomatycznym przypomniał światu o trwającej nadal wojnie w Syrii.

Kard. Zenari podkreśla, że 12 mln Syryjczyków nadal nie powróciło do swych domów. Jest to połowa społeczeństwa - zaznacza papieski dyplomata. 6 mln z nich pozostaje w Syrii, a 5 mln znajduje się w krajach ościennych. Papieżowi zależy, aby w bezpieczeństwie i z godnością mogli powrócić do swych domów - mówi nuncjusz w Syrii.

- Wszyscy pragniemy przede wszystkim zakończenia walk. W niektórych regionach Syrii już to się dzieje. Chciałbym przypomnieć, że po raz pierwszy od ośmiu lat, we wrześniu, kiedy rozpoczął się rok szkolny, rodziny w wielu regionach Syrii mogły posłać swe dzieci do szkoły, nie lękając się o ich los jak w latach ubiegłych. Chcę też przypomnieć, że po raz pierwszy od rozpoczęcia wojny mięliśmy spokojne Boże Narodzenie, bez bombardowań. Sytuacja humanitarna jest jednak nadal bardzo poważna - powiedział Radiu Watykańskiemu kard. Zenari.

DEON.PL POLECA

- Inna sprawa, na którą zwrócił uwagę papież, to poszanowanie międzynarodowego prawa humanitarnego, które w czasie wojny było wielokrotnie łamane. 54 proc. szpitali w Syrii zostało albo kompletnie zburzonych, albo musiały ograniczyć swoją działalność. Co trzecia szkoła nie nadaje się do użytku. Na szczęście z pomocą międzynarodową dochodzimy do politycznego rozwiązania konfliktu w Syrii, choć nadal jest to trudne i na pewno pojawią się jeszcze problemy. Ale najważniejsze, że rozpoczyna się od zawieszenia broni, bo to jest pierwszy niezbędny krok.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Syria wychodzi z wojny, ale sytuacja mieszkańców jest trudna
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.