Sztuczna inteligencja szansą czy zagrożeniem? Abp Budzik wskazuje na wyzwania współczesności

Abp Stanisław Budzik podczas obchodów Dnia Judaizmu. Fot. Wojtek Jargiło / PAP
KAI / jh

Metropolita lubelski, abp Stanisław Budzik, podkreśla znaczenie nowych technologii w edukacji i wychowaniu. Jak pogodzić postęp technologiczny z troską o duchowe i moralne wartości?

Dialog między kulturą a edukacją

Abp Stanisław Budzik w rozmowie z Radiem Watykańskim zwrócił uwagę na słowa Papieża Franciszka, który określił Internet jako „nowy kontynent” wymagający ewangelizacji. Spotkanie metropolity lubelskiego z Ojcem Świętym było częścią zebrania plenarnego Dykasterii ds. Kultury i Edukacji, organu powołanego w 2022 roku do promowania dialogu między wychowaniem a kulturą.

Papież Franciszek zachęcał uczestników zebrania do bycia ludźmi nadziei, którzy nie ulegają lękowi wobec współczesnych wyzwań, w tym rewolucji technologicznej. Jak zaznaczył, dziedzictwo kulturowe Europy i chrześcijaństwa jest podstawą, na której należy budować przyszłość.

Sztuczna inteligencja w edukacji

W centrum uwagi znalazła się kwestia sztucznej inteligencji, która - jak zauważył abp Budzik - stanowi „wielkie wyzwanie”. Rewolucja technologiczna wpływa nie tylko na życie codzienne, ale również na proces wychowawczy i edukacyjny.

Bp Marian Florczyk, biskup pomocniczy diecezji kieleckiej, podkreślił, że sztuczna inteligencja wprowadza wiele zmian w edukacji, zarówno dla uczniów, jak i nauczycieli. Zwrócił uwagę na zagadnienia etyczne, izolację społeczną oraz wpływ technologii na relacje międzyludzkie. Kluczowym zadaniem jest przygotowanie się na te zmiany z rozwagą i nadzieją, a nie lękiem.

Kryzys studiów teologicznych

Kolejnym tematem obrad była sytuacja wydziałów teologicznych, które - szczególnie w Europie - borykają się z malejącą liczbą studentów. Abp Budzik przypomniał, że należy patrzeć na ten problem nie przez pryzmat statystyk, ale w kontekście wiary i nadziei.

- Naszą radością jest Jezus Chrystus, który jest ponad czasem - zaznaczył metropolita.

Edukacja w czasach zmian

Powstanie Dykasterii ds. Kultury i Edukacji jest odpowiedzią na dynamicznie zmieniający się świat. Jej celem jest nie tylko troska o rozwój kultury i edukacji, ale także wskazywanie kierunku w czasach, gdy rewolucja technologiczna redefiniuje nasze rozumienie człowieczeństwa.

Zarówno abp Budzik, jak i bp Florczyk podkreślili, że przyszłość wymaga refleksji nad etycznym wymiarem postępu technologicznego, a także nad zachowaniem równowagi między rozwojem intelektualnym a duchowym.

Słowa Papieża Franciszka, by patrzeć na zmiany z nadzieją i odpowiedzialnością, pozostają kluczowym przesłaniem w obliczu współczesnych wyzwań. Jak zauważył Ojciec Święty, nie można pozwolić, by świat pozbawił nas nadziei, która jest źródłem siły i motywacji do działania.

Źródło: KAI / jh

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Sztuczna inteligencja szansą czy zagrożeniem? Abp Budzik wskazuje na wyzwania współczesności
Komentarze (2)
WG
~Witold Gedymin
22 listopada 2024, 22:42
Biskupi zajmują się i wypowiadają na tematy na których się nie znają, a nie chcą zrobić szczerego rachunku sumienia. Mówią o etyce, ale tylko mówią. A stwierdzenie "gdy rewolucja technologiczna redefiniuje nasze rozumienie człowieczeństwa" trudno zrozumieć i skomentować. Pycha rodzi głupotę, a dalej zakłamanie.
MT
~MamDosc TejNiesprawiedliwosci
22 listopada 2024, 17:13
Raczej zagrożeniem, ale kogo to obchodzi, skoro(póki co blokują to troche koszty automatyzacji oraz kwestie prawne związane z poufnością danych, może też brak dogłębnej wiedzy) 3-4mln pracujących Polaków straciłoby pracę (dla wielu jedyna możliwość zapewnienia sobie środków do życia -> bo brak dochodów pasywnych). Po prostu można ich zastapic AI (a mówimy tutaj nawet o prawnikach, matematykach, programistach etc czyli o specjalistach, którzy musieli poświęci czas i energię by się kształcić, doskonalić, zdobywać doświadczenie). Takie bajania o nadzieji, możliwościach przypominają trochę to przysłowiowe szczekanie psa, karawana AI pojedzie dalej nie zważając na ofiary. Życie duchowe to nie jedyna płaszczyzna na której funkcjonuje człowiek. Manna raczej z nieba nie poleci sama dla takiego wierzącego bezrobotnego człowieka. Bóg to nie automat do rozwiązywania naszych zaniedbań i problemów. Pozdrawiam