Ten arcybiskup każdego dnia modli się w językach. "To część mojej codziennej dyscypliny"
To element jego codziennego życia duchowego, a jako, że modli się o godzinie 5 rano, zaznacza, iż "zazwyczaj nie jest to niezwykle ekstatyczny moment".
Arcybiskup Canterbury, Justin Welby, znany jako przywódca Kościoła anglikańskiego, w czasie radiowego wywiadu powiedział, że modlitwa językami jest elementem jego codzienności. Zaznaczył, że to część osobistej dyscypliny, a jako że modli się o godzinie 5 rano, dodał, że "zazwyczaj nie jest to niezwykle ekstatyczny moment".
Dla niego to normalny element osobistego życia duchowego, podkreśla, że ta forma modlitwy nie jest czymś, z czego można zrobić świętną piosenkę, a potem do niej zatańczyć. Modli się tak każdego ranka, zanim zacznie swoją pracę.
Justin Welby podzielił się też w wyżej wspomnianym wywiadzie swoją otwartością na inne dary Ducha Świętego oraz na słuchanie ludzi, którzy przekazują mu proroctwa i słowa poznania.
Jak rozpoznać charyzmatyka? Choćby po tej jednej rzeczy... >>
Wspomniał również, że po raz pierwszy zaczął mówić językami "przytłoczony miłością Boga", gdzy czytał słowa z Ewangelii św. Jana: "Tak bowiem Bóg umiłował świat, że dał swojego jednorodzonego Syna". Było to dwa tygodnie po tym, jak został chrześcijaninem, w wieku 19 lat. Następnie uświadomił sobie, że Duch Święty dotknął go w bardzo potężny sposób.
W Ewangelii św. Marka można znaleźć słowa Jezusa: "Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą" (Mk 16,17).
Justin Welby stoi na czele Kościoła Anglii i jest honorowym zwierzchnikiem całej Wspólnoty Anglikańskiej, liczącej ponad 80 mln wiernych w 160 krajach. Arcybiskup Canterbury pochodzi z rodziny szlacheckiej, ukończył elitarną szkołę w Eton i prestiżowy uniwersytet w Cambridge, na którym studiował ekonomię i prawo. Jest żonaty i ma pięcioro dzieci. Został ordynowany na pastora stosunkowo późno - w 1993, gdy miał 37 lat i 11 lat pracy menedżerskiej w przemyśle naftowym.
Angielska pisarka Ysenda Maxtone Graham - autorka książki o Kościele Anglii - twierdzi, że Welby "ma duże doświadczenie światowe i nie przyszedł z wydziału teologicznego czy seminarium do Kościoła". Jest to nowa tendencja w anglikanizmie ostatnich 20 lat, aby wyświęcać osoby dojrzałe, w wieku 30 i więcej lat. Zdaniem pisarki może to być zjawisko korzystne dla Kościoła.
Skomentuj artykuł