"To ignorancja obowiązującego prawa"

"To ignorancja obowiązującego prawa"
(fot. pareeerica/flickr.com)
KAI / pz

Zarzuty ws. wprowadzenia religii do szkół są błędne i fałszywe oraz świadczą o kompletnej ignorancji obowiązującego prawa - powiedział KAI ks. prof. Józef Krukowski, wybitny ekspert prawa konkordatowego i wyznaniowego, komentując dzisiejsze słowa wicemarszałek Sejmu Wandy Nowickiej o tym, że wprowadzenie religii do szkół na początku lat 90. odbyło się z naruszeniem konstytucji.

Podczas zorganizowanego w środę w Sejmie wysłuchania publicznego pt. "Świecka szkoła" wicemarszałek Wanda Nowicka powiedziała, że wprowadzenie do szkół nauczania religii było "wielką pomyłką". - Ten błąd, czyli wprowadzenie religii do szkół, a zatem naruszenie podstawowej zasady neutralności światopoglądowej państwa, został popełniony - stwierdziła.

Jak dodała, "wprowadzenie religii do szkół odbyło się z bardzo poważnym naruszeniem konstytucji polskiej" i wyraziła nadzieję, że prędzej czy później religia ze szkół zostanie wycofana.

Wybitny ekspert stosunków Państwo - Kościół, prawa konkordatowego i wyznaniowego ks. prof. Józef Krukowski w rozmowie z KAI powiedział, że zarzuty te są wyrazem kompletnej ignorancji co do zapisów obowiązującej konstytucji.

"Zarzuty tego rodzaju były przedmiotem skargi wniesionej przez Rzecznika Praw Obywatelskich do Trybunału Konstytucyjnego. TK rozpatrzył [w orzeczeniu z 1993 r.] wnikliwie tę skargę i orzekł, że jest to zgodne z obowiązującą wówczas konstytucją, chociaż była to jeszcze konstytucja pochodzenia komunistycznego" - przypomniał ks. prof. Krukowski.

Jak wyjaśnił bowiem, niektóre sformułowania zapisane w konstytucji PRL z 1952 r. zostały powtórzone w tzw. Małej Konstytucji z 1992 r. - Chodziło nie tylko o nauczanie religii i stosunki państwo - Kościół, ale cały fragment dotyczący praw i obowiązków obywatelskich. Zarzucający niezgodność z konstytucją trzymali się koncepcji odziedziczonej w spadku po konstytucji stalinowsko-bierutowskiej, która zakładała radykalną, wrogą separację Kościoła od państwa - przypomniał ksiądz profesor.

"Trybunał Konstytucyjny, już jako Trybunał państwa demokratycznego, szanującego prawa człowieka, uznał, że wprowadzenie nauczania religii do szkół nie koliduje z konstytucją III Rzeczypospolitej, która kieruje się zasadami praw człowieka i aksjologią inną niż władze komunistyczne. W tym przypadku ta pani trzyma się jeszcze ideologii komunistycznej" - powiedział ks. prof. Krukowski, odpowiadając na zarzuty Wandy Nowickiej.

"Przykro tego słuchać. Tyle już lat minęło od przemian ustrojowych w Polsce, a ktoś tkwi jeszcze w tej ideologii i nie może się od niej oderwać" - dodał.

Jeśli natomiast Wanda Nowicka miała na myśli konstytucję z 1997 r., to - jak podkreślił ks. prof. Krukowski - wykazała się "kompletną już ignorancją obowiązującego prawa", gdyż zgodnie z art. 53 obecnej ustawy zasadniczej, religia może być przedmiotem edukacji szkolnej, a prawo to dotyczy wszystkich Kościołów i związków wyznaniowych o uregulowanej sytuacji prawnej, czyli wpisanych do rejestru prowadzonego przez ministerstwo administracji i cyfryzacji. - Ten zarzut jest więc nie tylko błędny, ale i fałszywy - zaznaczył ks. prof. Krukowski.

Ks. prof. Józef Krukowski to specjalista z zakresu prawa małżeńskiego, stosunków Państwo - Kościół, prawa konkordatowego i wyznaniowego. Jest autorem wielu publikacji naukowych w tej dziedzinie. Wieloletni wykładowca KUL i UKSW. Członek Papieskiej Rady ds. Interpretacji Tekstów Prawnych. Prezes Stowarzyszenia Kanonistów Polskich. Współtwórca i autor wielu artykułów dotyczących prawa wyznaniowego w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z 2 kwietnia 1997 r.

Status nauczania religii w szkole publicznej regulują: Konstytucja RP, Konkordat między Stolicą Apostolską a Rzeczpospolitą Polską, ustawa o systemie oświaty z 7 września 1991 r., rozporządzenie ministra edukacji narodowej w sprawie warunków i sposobu organizowania lekcji religii w publicznych przedszkolach i szkołach z 14 kwietnia 1992 r. wraz z nowelizacjami oraz porozumienie między ministrem edukacji narodowej i Konferencją Episkopatu Polski w sprawie kwalifikacji nauczycieli religii z 6 września 2000 r.

Nauczanie religii odbywa się w wymiarze dwóch godzin lekcyjnych lub zajęć przedszkolnych tygodniowo. Przy czym lekcja w szkole trwa 45 minut, a w przedszkolu - zajęcia dla 3-4-latków - 15 minut, natomiast dla 5-6-latków - pół godziny. Zmniejszenie liczby godzin jest możliwe jedynie za pisemną zgodą biskupa diecezjalnego i w praktyce wynika jedynie z braków kadrowych wśród nauczycieli religii, ale z roku na rok są one coraz mniejsze.

Obowiązek organizacji lekcji religii spoczywa na dyrekcji szkoły. Jeśli zgłosi się przynajmniej 7 chętnych, lekcje odbywają się w klasach lub grupach międzyklasowych, natomiast grupy międzyszkolne organizowane są dla 3 chętnych. Analogiczne przepisy jak w przypadku lekcji religii katolickiej, dotyczą organizowania lekcji religii innych wyznań, także dla wyznawców islamu czy judaizmu.

Nauczyciele religii podejmują pracę w szkole na takich samych zasadach jak nauczyciele innych przedmiotów oraz muszą spełnić dodatkowe warunki. Po pierwsze muszą posiadać imienne skierowanie do konkretnej placówki wystawione przez biskupa diecezjalnego, po drugie - ich kwalifikacje określa porozumienie zawierane między ministrem edukacji narodowej a Konferencją Episkopatu Polski a nie ustawa lub rozporządzenie ministerialne. Obecnie wymagane jest ukończenie studiów teologicznych oraz uzyskanie przygotowania pedagogicznego.

Nadzór nad nauczaniem religii w szkole pełnią zarówno wizytatorzy kościelni z kurii diecezjalnej jak też wizytatorzy z kuratorium oświaty. Wizytacje kościelne kontrolują treść nauczania i jej metodykę oraz zgodność z programem, a także sprawdzają organizację lekcji religii. Natomiast wizytacje z kuratorium lub przeprowadzane przez dyrektora szkoły odnoszą się jedynie do metodyki nauczania oraz zgodności z programem a nie do treści katechetycznych.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"To ignorancja obowiązującego prawa"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.