To jeden z najdłuższych szlaków pątniczych w Polsce. Gdyńska Piesza Pielgrzymka wyruszyła na Jasną Górę
37. Gdyńska Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę rozpoczęła się we wtorek, 26 lipca Mszą św. pod przewodnictwem bp. Wiesława Szlachetki sprawowaną w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gdyni. W świątyni zgromadzili się nie tylko pielgrzymi, ale także ich rodziny, weterani i sympatycy Gdyńskiej Pielgrzymki oraz mieszkańcy Gdyni. Lokalne władze reprezentowała Katarzyna Gruszecka-Spychała, zastępca prezydenta miasta.
Na początku Eucharystii ks. Krzysztof Czaja, kierownik grupy gdyńskiej, przybliżył znaczenie tegorocznego pielgrzymowania. - Towarzyszy nam hasło: "Posłani w pokoju Chrystusa". Nad tym pokojem będziemy pracowali przez całą drogę, bo chcemy się nim dzielić z tymi, których spotkamy. A nie można obdarzać innych czymś, czego samemu się nie ma. Pokój Chrystusa pragniemy mieć najpierw w swoim sercu - powiedział kapłan.
Pielgrzymi będą polecać Bogu różne intencje
Zadeklarował, że każdego dnia pielgrzymi będą polecać Bogu różne intencje. - Dzisiaj szczególnie chcemy modlić się o Boże błogosławieństwo dla Gdyni, naszego miasta. Te nasze intencje są bardzo ważne, bo pielgrzymka to nie jest żaden przemarsz czy rajd, ale szczególna forma modlitwy. Są to rekolekcje w drodze - dodał ks. Czaja.
W homilii bp Szlachetka zaznaczył, że pielgrzymka wyrusza w liturgiczne wspomnienie św. Joachima i Anny, rodziców Maryi, dziadka i babci Jezusa Chrystusa. - Anna wraz ze swoim mężem zapisali się w pamięci ludu Bożego jako rodzice godni naśladowania, bo nie tylko przekazali swojemu dziecku życie, ale i wiarę. To przez wiarę Maryi, którą otrzymała od swoich rodziców, odwieczne słowo Boga stało się ciałem i zamieszkało między nami. To wydarzenie dokonało się dla naszego zbawienia. W ten sposób Anna wraz ze swoim mężem Joachimem zostali włączeni jako bohaterowie w Boży plan zbawienia. I chociaż nie wiedzieli, że ich córka Maryja porodzi Zbawiciela świata, to jednak oczami wiary wypatrywali Go z utęsknieniem jako wypełnienie zbawczych obietnic przekazanych przez proroków - mówił biskup.
Droga do Matki, która jest naszą Królową
- Udajemy się w drogę do duchowego domu córki świętych Joachima i Anny oraz naszej Matki, która jest też naszą Królową. W czasie drogi będziemy modlić się, aby wypraszali nam dobry wzrok. Patrzenie z wiarą pełną miłości jest wolne od pychy, która zaślepia, jest wolne od fałszywego przekonania, że ja widzę wszystko lepiej. Patrzenie z wiarą pełną miłości umożliwia poznanie rzeczywistości taką, jaka jest. Pomaga widzieć dobro i odróżniać je od zła. Pozwala nie tylko widzieć świat, ale również jego Stwórcę. A co najważniejsze - pozwala nie tylko odkryć, że celem naszego życia jest zmartwychwstanie, bo to odkrycie będzie wpływać na obecny sposób naszego życia, gdyż wtedy będziemy szukać tego, co w górze, gdzie przebywa Chrystus, zasiadając po prawicy Ojca - podkreślił hierarcha.
- Maryjo, wraz ze swoimi świętymi rodzicami, wypraszaj nam u swojego Syna umiejętność patrzenia z wiarą pełną miłości, abyśmy rozpoznawali życie wieczne, które ukazało się w zmartwychwstałym Panu, a które przekazywane jest nam w Bożym słowie i sakramentach. Abyśmy mieli prawdziwą radość, której nawet największy ziemski smutek odebrać nie zdoła - zakończył bp Szlachetka.
Po błogosławieństwie bp Wiesław Szlachetka, kapłani i pielgrzymi, a wśród nich wiceprezydent Gdyni, wyruszyli na trasę pielgrzymki. Pątnicy w 18 dni przejdą ponad 550 km. Na Jasną Górę dotrą 12 sierpnia.
Źródło: KAI / pk
Skomentuj artykuł