Trwa exodus Koptów mordowanych na Synaju

Trwa exodus Koptów mordowanych na Synaju
(fot. shutterstock.com)
Logo źródła: Radio Watykańskie / pk

W Egipcie na północnym Synaju padł na chrześcijan strach przed krwawym terrorem islamistów. W ciągu zaledwie kilku dni 40 chrześcijańskich, głównie koptyjskich rodzin, czyli ok. tysiąca osób, opuściło miasto al-Arisz.

Przed rozpoczęciem tzw. "arabskiej wiosny" było tam ok. 5 tys. wyznawców Chrystusa i jeszcze w ostatnich dniach 1.700, a obecnie ich liczba zmalała poniżej tysiąca.

DEON.PL POLECA

 

 

Zabójcze akcje ostatnio nasiliły się. W ciągu 10 dni zamordowano 7 chrześcijan, ale podobne morderstwa miały tam już miejsce w poprzednich tygodniach. Niektóre ofiary zastrzelono, inne spalono żywcem albo obcięto im głowy. Palono też ich domy. Żona jednej z ofiar zeznała, że terroryści mieli przy sobie listę chrześcijańskich mieszkańców całej dzielnicy.

Sprawcy pozostają anonimowi, ale ich działania przypisuje się powszechnie tzw. Państwu Islamskiemu. W 2014 r. uznało ono Synaj za swoją prowincję, a jego oddziały zbrojne są tam czynne już od co najmniej pięciu lat, walcząc z siłami egipskimi, które straciły przy tym tysiące ludzi. Obecnie przyszła kolej na mordowanie tamtejszych wyznawców Chrystusa, co zapowiedziano niedawno w rozpowszechnionym przez działających tam dżihadystów wideo. Na murach chrześcijańskich domów pojawiły się napisy z pogróżkami albo z wezwaniem do opuszczenia miasta. Ze względu na zagrożenie Koptów gubernator północnego Synaju udzielił im zezwolenia na nieobecność w szkole czy w pracy.

Część koptyjskich rodzin, które uciekły z al-Arisz, zostało przyjętych przez protestancką wspólnotę w mieście Ismailia nad Kanałem Sueskim. Wspomagają je tam materialnie i opieką medyczną nie tylko chrześcijanie, ale też muzułmanie. Inni uchodźcy udali się do swoich krewnych w Suezie czy w stołecznym Kairze.

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Trwa exodus Koptów mordowanych na Synaju
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.