Ulicami Wrocławia przeszedł IV Marsz Mężczyzn
Już po raz czwarty ulicami Wrocławia przeszedł Marsz Mężczyzn. W tegorocznej edycji 27 października wzięło udział ponad 500 osób.
IV Marsz Mężczyzn poprzedziła Msza św. w kościele garnizonowym pw. św. Elżbiety. Przewodniczył jej bp Andrzej Siemieniewski. W homilii, ks. Stanisław "Orzech" Orzechowski przekonywał, że mężczyzna oczekuje przede wszystkim sukcesu. - Polega on na dobrym odczytaniu powołania Bożego. Pan Jezus daje moc do tego, by je zrealizować. To jest droga do szczęścia - mówił. Zwrócił także uwagę, że wielu panów ma problem z odnalezieniem swojej tożsamości.
Ks. Orzechowski zaznaczył, że każdy mężczyzna powinien uczyć się panować nad sobą oraz pracować nad emocjami, językiem i gniewem. - Honor mężczyzny to miłość oraz wierność rodzinie i Bogu. Trzeba stanąć odważnie w obronie praw rodziny - przekonywał.
Po Eucharystii Marsz Mężczyzn przeszedł przez centrum Wrocławia. Panowie wznosili okrzyki promujące rodzinę i zachęcali przechodniów do dołączenia się do inicjatywy. Nieśli także prorodzinne transparenty z napisami: "To proste, rodzina = małżeństwo + dzieci", "Powierz Bogu swoją rodzinę", "Postaw na Boga - Wygrasz Rodzinę". Na zakończenie odbyła się modlitwa za stolicę Dolnego Śląska, mieszkańców miasta i wrocławskie rodziny.
Skomentuj artykuł