W ciągu 6 dni przemierzą niemal 600 kilometrów. Na Jasną Górę wyruszyła nietypowa pielgrzymka

Fot. Depositphotos
KAI / pk

Ponad 150 osób przez 6 dni przemierzy niemal 600 kilometrów. Pielgrzymów na drogę pobłogosławił biskup koszalińsko-kołobrzeski Zbigniew Zieliński. - Dziękuję wam za to, że jesteście świadkami tego, że warto od siebie wymagać - powiedział uczestnikom pielgrzymki pasterz diecezji.

Mszy św. w skrzatuskiej bazylice na rozpoczęcie pielgrzymki przewodniczył bp Zbigniew Zieliński. - Dziękuję wam za to, że jesteście świadkami tego, że warto od siebie wymagać. Wyruszenie na pielgrzymi szlak, pozostawienie wygody, jest z pewnością samo w sobie znakiem i świadectwem. Jest także drogowskazem dla tych, którzy chcą, by ich życiowe drogi układały się lepiej, ale nie potrafią wcielić tego pragnienia w życie. Iluż jest wkoło ludzi, którzy chcą być szczęśliwi, ale niewiele robią, by takimi być. To jest jakiś dramat współczesnego człowieka. Pielgrzymka uczy wiary w to, że wysiłek, idący w parze z Bożym tchnieniem, przynosi w życiu nieprawdopodobne owoce - mówił pasterz diecezji w homilii.

Pielgrzymka zaprasza pątnika do tego, żeby zatrzymał się sam ze sobą i z Panem Bogiem

Od samego początku pielgrzymom przewodzi ks. Tomasz Roda. - Jesteśmy dzisiaj bardzo zmęczeni szybkością i wielością informacji, które do nas docierają. Ta akurat pielgrzymka zaprasza pątnika do tego, żeby zatrzymał się sam ze sobą i z Panem Bogiem. Nie da się rozmawiać z kimś jadąc na rowerze, dlatego każdy etap pielgrzymki, a liczą one ok. 15 kilometrów, zostawia człowieka w spokoju - mówi przewodnik.

DEON.PL POLECA

W grupie rowerowych pątników są nowicjusze i weterani. Grażyna i Jurek, małżeństwo z Piły, wybierają się w drogę 12. i 13. raz. - Przychodzi czas pielgrzymki i nie ma innego wyjścia – trzeba jechać. Jestem tu, żeby nabrać sił do życia - przyznaje Jurek. - Zbliżamy się tutaj do Pana Boga, czerpiemy dobrą energię od ludzi - dodaje jego żona.

Małżeństwo z Koszalina z ponad 50-letnim stażem, Bogusława i Kazimierz, też postanowili spędzić tych kilka dni w siodełku nie po raz pierwszy. - Mając razem 150 lat, jedziemy już 10. raz. Mamy bardzo osobiste intencje. Jest też za co Panu Bogu dziękować - mówi Bogusława.

Do Częstochowy grupa dotrze 6 lipca.

Źródło: KAI / pk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

W ciągu 6 dni przemierzą niemal 600 kilometrów. Na Jasną Górę wyruszyła nietypowa pielgrzymka
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.