W Krościenku modlono się o beatyfikację Sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego
„Ks. Franciszek Blachnicki potrafił patrzeć szerzej i dalej, dlatego ustawicznie i wszędzie szukał inspiracji do idei żywego Kościoła” - powiedział biskup tarnowski Andrzej Jeż, który przewodniczył Mszy św. w kościele w Krościenku nad Dunajcem.
Została ona odprawiona z okazji stulecia urodzin twórcy Ruchu Światło - Życie. Po liturgii modlono się przy grobie ks. Franciszka Blachnickiego, który spoczywa w dolnym kościele w Krościenku.
Bp Jeż podkreślił, że bardzo znamienne jest, iż w odniesieniu do ks. Franciszka Blachnickiego używane bywa słowo „prorok”.
„Sługa Boży ks. Franciszek wielokrotnie ryzykował swoje życie dla życia wspólnoty Kościoła. Dlatego także w świetle tego kryterium widzimy w nim prawdziwego proroka, którego Bóg dał Kościołowi. Rozmyślając na osobą i dziełem ks. Blachnickiego ożywiajmy w sobie świadomość tego, do czego on wzywał chrześcijan i do czego także wzywa nas papież Franciszek. Kościół potrzebuje, abyśmy i my wszyscy byli prorokami” - dodał.
Jak wskazywał bp Andrzej Jeż, prawdziwy prorok sam czuje się słaby i wie, że wszystko otrzymuje od Boga. „Jest pokorny. Sam się nawraca i wzywa do nawrócenia. Fałszywy prorok to indywidualista, stronniczy, który swoich popleczników uspokaja, a drugich gani. Prawdziwy prorok głosi natomiast całą prawdę usłyszaną od Boga – głosi ją w porę i nie w porę” - powiedział.
Hierarcha mówił też, że ks. Franciszek Blachnicki chciał gorliwych chrześcijan, u których każdy wymiar ich życia – praca zawodowa, życie prywatne i rodzinne, postawa społeczna i wybory polityczne – to wszystko całościowo będzie spójne z tym, kim rzeczywiście jest chrześcijanin. „Wiara to nie jest coś, co się dokonuje obok życia codziennego, ale określa ona postępowanie. W każdej sytuacji pyta się, czego oczekuje ode mnie Bóg, Słowo Boże” – te słowa ks. Blachnickiego przypomniał w homilii biskup tarnowski Andrzej Jeż.
Kaznodzieja dodał także, że życie ks. Blachnickiego pokazuje, jak wiele Bóg może zdziałać przez jednego człowieka.
„Jako lekarstwo na kryzys przekazu wiary ks. Blachnicki proponował powrót do katechumenatu w parafiach i w rodzinie. Fundamentem wszelkiej formacji chrześcijańskiej musi być jednak ewangelizacja, czyli rozbudzenie życia wiary w sensie osobowego kontaktu z Chrystusem. Bo tam, gdzie nie ma religijnych rodzin, tam nauczanie religii w parafiach czy szkołach niewiele daje. Trzeba dużo sił przeznaczyć na formację osób dorosłych. Bowiem postawa dorosłych, ich sposób życia, środowisko, które tworzą – to wszystko wchłania młodzież i dzieci; większość z nich idzie w ślady dorosłych” - powiedział bp Jeż.
Ks. Franciszek Blachnicki przyszedł na świat 24 marca 1921 r. w Rybniku.
Był założycielem Ruchu Światło-Życie oraz wspólnot życia konsekrowanego, organizatorem Krucjaty Wstrzemięźliwości, wielokrotnie prześladowano go przez Służbę Bezpieczeństwa PRL.
Obchody setnej rocznicy Jego urodzin odbyły się m.in. w Krościenku, gdzie założył ogólnopolskie centrum Ruchu Światło-Życie na Kopiej Górce.
Ks. Blachnicki spoczywa w dolnym kościele w Krościenku. Nad jego sarkofagiem znajduje się symbol Ruchu Światło - Życie.
Skomentuj artykuł