Watykan: Papież przeprasza tych, których uraziła jego wypowiedź o "pedalstwie" w seminariach

Fot. Grzegorz Gałązka
PAP / tk

- Papież Franciszek przeprasza tych, którzy poczuli się obrażeni przez sformułowanie, jakiego użył - oświadczył rzecznik Watykanu, odnosząc się do burzy, jaką wywołało ujawnienie wypowiedzi Franciszka z zamkniętego spotkania z włoskimi biskupami na temat homoseksualizmu w seminariach.

Papież przeprosił za swoją wypowiedź

Media podały, że wypowiadając się przeciwko obecności homoseksualistów w seminariach, papież stwierdził, że jest tam za dużo "pedalstwa", przy czym użył bardzo obraźliwego włoskiego słowa "frociaggine", uznanego wręcz za wulgarne.

W oświadczeniu przekazanym dziennikarzom, dyrektor biura prasowego Stolicy Apostolskiej Matteo Bruni napisał: "Papież Franciszek zapoznaje się na bieżąco z publikowanymi ostatnio artykułami na temat rozmowy z biskupami z Konferencji Episkopatu Włoch za zamkniętymi drzwiami".

"Jak mówił przy różnych okazjach, 'w Kościele jest miejsce dla wszystkich, dla wszystkich! Nikt nie jest zbędny, nikt nie jest niepotrzebny, jest miejsce dla wszystkich. Dla takich, jacy jesteśmy'" - dodał rzecznik Watykanu, przywołując słowa papieża.

DEON.PL POLECA


"Papież nigdy nie zamierzał obrażać ani wypowiadać się w sposób homofobiczny i kieruje swoje przeprosiny do tych, którzy poczuli się obrażeni przez użycie sformułowania przytoczonego przez innych" - przekazał Bruni.

Źródło: PAP / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Watykan: Papież przeprasza tych, których uraziła jego wypowiedź o "pedalstwie" w seminariach
Komentarze (5)
TT
~Tego Tam
31 maja 2024, 07:30
Ale przecież Benedykt XVI stwierdził, że osoby homoseksualne nie mogą być przyjmowane do seminarium duchownego. To o co chodzi w tym kościele bo mnie się wydaje, że najpierw kościół stwierdza relatywizm wiary u wiernych a okazuje się, że relatywizm to raczej cechą kościoła katolickiego. Uwaga mówiąc kościół mam na myśli hierarchię kościoła katolickiego.
TT
~Taki Tam
29 maja 2024, 20:12
Masakra. Mam nadzieję że to lapsus językowy a nie efekt procesu intelektualno- emocjonalnego Franciszka. Osoby LGBT to mam wrażenie jedyna grupa dla której Kościół nie ma propozycji. Małżeństwo niewskazane, żyć w partnerstwie z osobami podobnymi sobie grzech. W żadnej diecezji nie ma ani jednego wskazanego duszpasterza do ktorego moga przyjść. Bo nawet na parafii przez samą obecnością są "nie po drodze". "Pedałki" i "lesbije". I tak Kościół skazuje ich na samotność, frustrację, która jest wbrew Ewangelii bo ludzie powinni żyć we wspólnocie. Więc idzie taki młody człowiek, chcąc służyć Panu i ludziom do seminarium. A tam cukierek albo psikus. I żyją sfrustrowani, w ukryciu, potem wybucha to skandalem. Nie lepiej przyjąć ich naturę i wspierać w życiu w czystości, psychologicznie aby się nie bali? Tam gdzie strach, tam uderza zły.
MN
Mariusz Nowak
28 maja 2024, 21:53
Taki swojski papież nam się przytrafił :)
A.
~Amen .
28 maja 2024, 20:23
powszechna formuła w Kościele: coś nie jest złe samo w sobie, tylko jest niewłaściwe ze względu na to jak inni to odbierają, rozumieją, ewentualnie błędnie interpretują ...
KP
~katolik pomniejszego płazu
28 maja 2024, 17:05
ale jak to? w końcu dość tego "pedalstwa" w seminariach, nie dość, czy w sam raz?