Watykan potwierdził wydalenie niemieckiego księdza ze stanu duchownego

(fot. depositphotos.com)
KAI / ps

Niemiecki ksiądz katolicki, dwukrotnie skazany za wykorzystywanie seksualne małoletnich, został wydalony ze stanu kapłańskiego. Wyrok sądu kościelnego w Kolonii z listopada 2020 r. potwierdziła watykańska Kongregacja Nauki Wiary, o czym poinformowała 16 grudnia archidiecezja Kolonii. Tym samym 87-letni dziś mężczyzna otrzymał najwyższą karę przewidzianą dla duchownego – nigdy już nie będzie mógł sprawować posługi kapłańskiej.

W ostatnich latach o tej sprawie było głośno w Niemczech. Mimo skazujących wyroków wydanych przez sądy państwowe (pierwszy zapadł w 1973 roku) duchowny przez wiele lat mógł pracować w duszpasterstwie w swojej macierzystej archidiecezji Kolonii oraz w diecezjach Münster i Essen. W 2019 roku arcybiskup Kolonii kard. Rainer Maria Woelki zabronił mu pełnienia posługi kapłańskiej.

- Wraz z usunięciem ze stanu kapłańskiego kończy się w tej sprawie postępowanie na mocy prawa kanonicznego - stwierdził wikariusz generalny archidiecezji Kolonii ks. Markus Hofmann.

Z kilku badań sprawy wynika, że wcześniejsi biskupi wbrew swoim obowiązkom nie spełnili postępowania kanonicznego przeciwko kapłanom podejrzanym o pedofilię. Oskarżenia dotyczą byłych kardynałów z Kolonii: Joachima Meisnera (1933-2017) i Josepha Höffnera (1906-1987), a także biskupa Münster Heinricha Tenhumberga (1915-1975). W ubiegłym miesiącu do błędów w tej sprawie przyznali się: obecny biskup Essen, Franz-Josef Overbeck oraz biskup Münster, Felix Genn.

W sprawie wydalonego ostatecznie ze stanu kapłańskiego oskarżenie pada także na arcybiskupa Hamburga Stefana Hesse. Zdaniem biegłych ekspertów ten były szef personalny archidiecezji Kolonii w 2008 roku, gdy zgłoszono sprawę księdza pedofila, nie przekazał tego osobie odpowiedzialnej za tego typu sprawy w archidiecezji. Abp Hesse odpiera zarzuty.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Watykan potwierdził wydalenie niemieckiego księdza ze stanu duchownego
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.