Węgry: modlitwa za ofiary narodowego zrywu z 1956 r.
W 60. rocznicę węgierskiego powstania narodowego z 1956 r., podczas nabożeństw w najbliższą niedzielę 23 października katolicy Węgier będą się modlić za ofiary tego zrywu narodowego, ostatecznie krwawo stłumionego przez wojska radzieckie.
Jak poinformowała Konferencja Biskupów Węgierskich, wprawdzie nie będzie centralnych uroczystości kościelnych, ale wszystkie parafie są proszone o "uczczenie bohaterów i ofiar tamtych czasów oraz o modlitwę za nich".
Ponadto przedstawiciele Kościoła katolickiego, luterańskiego i reformowanego będą uczestniczyli w uroczystościach żałobnych na terenie całego kraju. Z okazji 60. rocznicy powstania Węgierski Kościół Reformowany już w ubiegłym tygodniu zorganizował specjalne posiedzenie Synodu. W oświadczeniu końcowym podkreślono, że "uczczenie odważnych uczestników rewolucji i wyrażenie im wdzięczności jest sprawą konieczną".
Przypomniano jednocześnie, że przeszłość i zdobyta wolność są zobowiązaniem dla współczesnych. List do swoich wspólnot wystosowali też zwierzchnicy Kościoła luterańskiego na Węgrzech. Apelują w nim, aby rocznicę powstania węgierskiego i jego ofiary uczcić w nabożeństwach oraz wspólnym biciem dzwonów.
23 października jest świętem narodowym na Węgrzech. Tego dnia w 1956 r. rozpoczęło się powstanie przeciwko władzy komunistycznej, które zostało krwawo stłumione po wejściu Armii Czerwonej 4 listopada tegoż roku. W walkach po stronie węgierskiej zginęło 20 tys. osób. Ponad 200 tys. Węgrów uciekło na Zachód. Po upadku systemu komunistycznego 23 października 1989 r. została ogłoszona Republika Węgierska.
W Kościele katolickim wspomnienie powstania 1956 r. jest nierozłącznie związane z osobą kard. Józsefa Mindszenty’ego (1892-1975). Jego nazwisko stało się w tym kraju symbolem nieugiętego oporu początkowo przeciwko reżimowi faszystowskiemu, a potem komunistycznemu. Dla wielu Węgrów był on nie tylko przywódcą duchowym, ale także jedynym autorytetem politycznym.
Po drugiej wojnie światowej był on symbolem oporu przeciwko komunistom. Kard. Mindszenty został aresztowany w 1948 r. i w procesie pokazowym skazany na dożywocie. W czasie powstania w 1956 r. na polecenie ówczesnego rządu Imre Nagy’ego, został zwolniony z odosobnienia i 31 października powrócił do swych obowiązków pasterskich. Gdy 4 listopada tegoż roku do Budapesztu wjechały czołgi sowieckie, by stłumić powstanie, kard. Mindszenty schronił się w ambasadzie USA, gdzie otrzymał azyl polityczny. Z tego azylu korzystał przez 15 lat.
W 1971 r. na miejsce stałego pobytu wybrał Wiedeń, gdyż - jak zawsze podkreślał - czuł, że jest tam bliżej swojej ojczyzny. Zamieszkał w wiedeńskim Pazmaneum naprzeciwko seminarium duchownego i w bezpośrednim sąsiedztwie ambasady USA. Zmarł w wieku 83 lat 6 maja 1975 r. w Wiedniu i został pochowany w sanktuarium maryjnym w Mariazell, czczonym zarówno przez Austriaków, jak i Węgrów. W maju 1991 r. jego doczesne szczątki przewieziono na Węgry i złożono w bazylice w Ostrzyhomiu - jego dawnej siedzibie biskupiej.
Proces beatyfikacyjny kard. Mindszenty’ego rozpoczął się w 1993 r. a od 1996 r. toczy się w Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.
Skomentuj artykuł