Wenecja: Jutro beatyfikacja ks. Passiego
W sobotę 13 kwietnia w bazylice św. Marka w Wenecji prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Angelo Amato ogłosi błogosławionym ks. Łukasza Passiego - włoskiego kapłana, założyciela Pobożnych Dzieł św. Doroty (dla kobiet) i św. Rafała (dla mężczyzn) oraz żeńskiego zgromadzenia tercjarskiego. Żył on na przełomie XVIII i XIX w. głównie w Bergamo i Wenecji na północy Włoch.
Oto krótki życiorys nowego błogosławionego.
Łukasz (Luca) Passi urodził się 22 stycznia 1789 w Bergamo jako pierwsze z 11 dzieci w miejscowej rodzinie arystokratycznej, bardzo zaangażowanej w życie Kościoła. W owym czasie w całych północnych i środkowych Włoszech żywe były francuskie idee rewolucyjne, toteż hrabia Enrico - ojciec Łukasza - postanowił dla bezpieczeństwa przenieść całą rodzinę na wieś, do Calcinate, gdzie miał swój pałac jego stryj, prałat Marco Celio Passi, wikariusz generalny diecezji Bergamo. Jego gorliwe życie religijne było przykładem dla wszystkich dzieci, z których 3 bracia - Luca, Marco i Giuseppe - zostali kapłanami.
Przyszły błogosławiony wyróżniał się głęboką wiarą, pobożnością i nabożeństwem do Matki Bożej oraz gorliwością w nauce i życzliwym, braterskim stosunkiem do otoczenia. Podczas nauki w seminarium duchownym w swym mieście rodzinnym, jeszcze jako diakon działał bardzo aktywnie w swej parafii w Calcinate, spędzał wiele czasu na adoracji Najświętszego Sakramentu i rozważaniu tajemnicy odkupienia Bożego.
13 marca 1813 przyjął święcenia kapłańskie w Bergamo. W 2 lata później - 16 marca 1815 złożył tzw. śluby "uczniowskie" w Kolegium Apostolskim w swym mieście rodzinnym - należało doń 12 miejscowych księży diecezjalnych, tworząc swego rodzaju elitę duchowieństwa. Zobowiązywali się oni żyć jako apostołowie, ślubując posłuszeństwo, życie w ubóstwie i zaangażowanie na rzecz zbawienia wszystkich.
W duchu tych zobowiązań młody kapłan jeździł po całym Półwyspie Apenińskim, głosząc kazania i nauki, tak iż w 1836 Grzegorz XVI obdarzył go tytułem "misjonarza apostolskiego". Wiele uwagi ks. Passi poświęcał aktywizacji świeckich, starając się zbliżyć ich do wiary i kształtować w nich dobre obyczaje.
W Calcinate jeszcze przed święceniami szerzył nabożeństwo do Jezusa Eucharystycznego i kierował Bractwem Najświętszego Sakramentu, skupiającym kobiety. Po święceniach ożywił tę działalność, a każdej członkini Bractwa powierzył kilka młodych dziewcząt z pobliskich domów, aby otoczyła je opieką, uczyła wiary i wspierała w cnotach, a gdy trzeba, poprawiała ich zachowanie, one zaś z kolei stawały się małymi "apostołkami" wśród swych rówieśniczek.
W ten sposób w 1815 powstało Pobożne Dzieło św. Doroty w celu troski o chrześcijańską formację dziewcząt i podobne Pobożne Dzieło św. Rafała w odniesieniu do chłopców. Podczas swych podróży misyjnych po Włoszech szerzył i propagował oba Dzieła. Dość szybko jednak gałąź męska napotkała niesprzyjające warunki i zaczęła obumierać, podczas gdy "ramię" kobiece rozwija się do dzisiaj.
W 1838 powołał do życia w Wenecji Instytut Sióstr Nauczycielek od św. Doroty w celu wspierania Dzieła; jego współzałożycielką i pierwszą przełożoną była matka Rachele Guardini. Wkrótce potem powstał także zakon sióstr tercjarek św. Doroty, zwany "siostrami wiejskimi", dla opieki nad sierotami i dziewczętami porzuconymi. A aby wyjść naprzeciw potrzebom społecznym i religijnym młodzieży wiejskiej, 2 lata wcześniej, również w Calcinate napisał i wydrukował w miejscowej prasie "Projekt moralny i gospodarczy". We wszystkich tych poczynaniach dużej pomocy udzielał mu jego brat Marco.
W swych działaniach kierował się założeniem, że najważniejsze jest zaufanie do Boga, a także do ludzi i to samo zalecał założonym przez siebie zgromadzeniom i dziełom. Pisał, że siostry same mają być ufne, a jednocześnie winny przekazywać tę ufność i "ogień miłości Bożej" innym. Zwykł był mawiać: "Ten, kto sam nie płonie, nie zapali [innych]".
Zmarł w Wenecji 18 kwietnia 1866 w wieku 77 lat.
Dziś siostry od św. Doroty działają zarówno we Włoszech, jak i w Albanii oraz w kilku krajach Ameryki Łacińskiej i Afryki.
Skomentuj artykuł