Wielka Brytania: zakrwawiona tunika św. Tomasza Becketa wróci do Canterbury

Po niemal 850 latach od męczeńskiej śmierci św. Tomasza Becketa do Wielkiej Brytanii wróci jego relikwia: zakrwawiona tunika, którą miał na sobie w chwili morderstwa w 1170 r. Wypożyczona z Rzymu szata liturgiczna będzie obecna w katedrze w Canterbury - miejscu zabójstwa Becketa - podczas obchodów jubileuszowych w 2020 r.

Tunika (zwana też tunicelą) to szata liturgiczna, używana niegdyś przez biskupa podczas sprawowania uroczystej Mszy św. (także obecnie, w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego). Będzie ona jednym z eksponatów wystawy artefaktów, związanych ze świętym arcybiskupem Canterbury, zamordowanym po sporze z królem Henrykiem II. Uroczystości jubileuszowe obejmą także nabożeństwo ekumeniczne z udziałem katolików i anglikanów, gdyż Becket jest wspólnym świętym Kościoła zachodniego, z czasów sprzed powstania Kościoła anglikańskiego w XVI w.

Katedra stała się sanktuarium po ogłoszeniu Becketa świętym przez papieża Aleksandra III. Do grobu św. Tomasza przybywały tysiące pielgrzymów z Anglii i z całej Europy aż do czasu zburzenia go w 1538 r. na rozkaz króla Henryka VIII, który zerwał jedność z papieżem. Tunika ocalała, gdyż poprzedni monarcha Henryk VII podarował ją papieżowi. Od 1485 r. była przechowywana w bazylice Matki Bożej Większej.

Według inicjatora wypożyczenia tuniki, o. Roberta McCullocha, prokuratora generalnego Towarzystwa Misyjnego św. Kolumbana, Henryk VII podarował ją papieżowi, pragnąc skłonić go do kanonizacji swego poprzednika Henryka VI. - Jak na ironię, jego syn Henryk VIII zerwał później z Rzymem i zniszczył grób Becketa - dodał zakonnik.

Cześć dla św. Tomasza Becketa wzmocniły "Opowieści kanterberyjskie" Geoffrey’a Chaucera, napisane w XIV w. Z kolei XX w. Thomas Stearns Elliot napisał o nim popularny dramat "Mord w katedrze". Inna sztuka na ten temat, "Becket, czyli honor Boga", autorstwa Jeana Anouilh’a, była inspiracją dla filmu "Becket" w reżyserii Petera Glenville’a, z Richardem Burtonem w roli Tomasza i Peterem O’Toole w roli króla.