"Woleli zginąć niż zanegować swą wiarę". Wkrótce będą w chwale ołtarzy

"Woleli zginąć niż zanegować swą wiarę". Wkrótce będą w chwale ołtarzy
(fot. shutterstock.com)
Logo źródła: Radio Watykańskie Radio Watykańskie / psd

Proces kanonizacyjny męczenników z indyjskiego stanu Orisa nabiera tempa. Wkrótce zebrana dokumentacja dotrze do Watykanu. Poinformował o tym kard. Oswald Gracias, który w Indiach stał się niepisanym rzecznikiem ich rychłego wyniesienia do chwały ołtarzy.

Mowa o chrześcijanach, którzy w czasie pogromu w 2008 r. woleli wybrać śmierć niż wyprzeć się Chrystusa. Z rąk hinduistycznych fundamentalistów zginęło wówczas sto osób, zniszczono 6500 domów oraz prawie 400 kościołów i miejsc kultu; 56 tys. ludzi schroniło się przed represjami w buszu.

"Nasi bracia oddali życie za Jezusa, broniąc do końca wartości w które wierzyli. Wiedzieli, że przechodząc na hinduizm mogliby przeżyć, ale woleli zginąć niż zanegować swą wiarę" - podkreśla pracujący w Orisie ks. Ajaya Kumar Singh. Wskazuje zarazem na ogromną świadomość dokonywanego przez nich wyboru, a także na to, że krew męczenników już przynosi owoce chociażby w postaci nowych powołań. "Słyszałem świadectwa chłopców, którzy mówili, że wstąpili do seminarium umocnieni właśnie ich przykładem" - dodaje hinduski kapłan.

DEON.PL POLECA

Faza diecezjalna procesu kanonizacyjnego rozpoczęła się przed rokiem. Prefekt Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów wyraził poparcie dla szybkiej beatyfikacji męczenników z Orisy i zapewnił kard. Graciasa, że sprawa będzie miała w Watykanie szybki przebieg. Informacja ta została przyjęta z radością przez chrześcijan Orisy. Jedna z kobiet, której mąż jest w gronie męczenników, podkreśliła, że będą oni dla indyjskich chrześcijan znakiem umocnienia w tym trudnym czasie, gdy w kraju narasta wymierzony w wyznawców Chrystusa hinduistyczny fundamentalizm.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Woleli zginąć niż zanegować swą wiarę". Wkrótce będą w chwale ołtarzy
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.