"Za swój spokój Europa zapłaci wysoką cenę"
Syryjskokatolicki arcybiskup Homs, Théophile Philippe Barakat, zarzucił Europie, że ze względu na interesy gospodarcze przemilcza centralną rolę Arabii Saudyjskiej w wojnie w Syrii.
"Rządy europejskie znają prawdę i milczą, ponieważ chcą saudyjskich pieniędzy", powiedział abp Barakat w rozmowie z niemiecką agencją katolicką KNA. - A my, ludzie, jesteśmy jak zwierzęta i się nie liczymy - dodał hierarcha.
Zdaniem arcybiskupa Homs, kaznodzieje z Arabii Saudyjskiej, Kataru i Turcji przenieśli do Syrii radykalny islam, oparty na przemocy, tym samym wywołując wojnę. Hierarcha zapewnił, że "z prawdziwym islamem można dobrze żyć, ale z nowym, fałszywym islamem Arabii Saudyjskiej, który wszystko zabija - nie!".
Abp Barakat ostrzegł też Europejczyków przed przenikaniem na nasz kontynent islamskich terrorystów. Wielu z tych, którzy opuścili Syrię i udali się w kierunku Europy, to członkowie Państwa Islamskiego. Przybywają oni nie po to, aby żyć w Europie, lecz aby tam prowadzić akcje terrorystyczne. "Za swój spokój Europa zapłaci wysoką cenę" - przewiduje syryjskokatolicki hierarcha.
Jednocześnie wyraził uznanie dla rządu prezydenta Baszara al-Asada za jego tolerancję wobec religii. "Nasz rząd jest dobry dla nas, chrześcijan, do dziś nie mamy żadnych problemów", stwierdził abp Barakat. Podkreślił, że wobec chrześcijan w Syrii rząd okazywał zawsze wiele uznania i udzielał pomocy.
Syryjski Homs jest siedzibą czterech chrześcijańskich metropolii: dwóch katolickich (syryjskiej i melchickiej), a także syryjskoprawosławnej i greckoprawosławnej.
Skomentuj artykuł