Zabytkowy kościół przeszedł niezwykłą metamorfozę. Od ruiny po jedyny w swoim rodzaju szklany dach
XVIII-wieczny kościół Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w czeskiej miejscowości Neratov zyskał nowy blask. Po tym, jak przez kilkadziesiąt lat zamieniał się w ruinę, proboszcz wraz z lokalną społecznością wzięli sprawy w swoje ręce i odbudowali świątynie. Dziś budynek przyciąga wiernych i turystów, którzy podziwiają jedyny w swoim rodzaju szklany sufit oraz surowe, minimalistyczne wnętrze.
Barokowy kościół, który w czasach II wojny światowej został trafiony radzieckim pociskiem, prawdopodobnie wciąż zamieniałby się w ruinę gdyby nie ks. Josef Suchár. Duchowny natrafił na budynek podczas wędrówki po okolicznych ziemiach w latach 80. I chociaż ówczesna sytuacja w Czechach nie sprzyjała odbudowie czegokolwiek, co związane było z religią, kapłan postanowił, że pewnego dnia powróci i wskrzesi mury świątyni.
Trudna droga do odbudowy kościoła
Czasy się zmieniły, a pełen zapału ks. Suchár... nie otrzymał od miejscowego biskupa zgody na odbudowę kościoła. Powód był prosty: parafia liczyła wówczas tylko dwie osoby, więc wszelkie prace pozbawione były sensu.
Duchowny nie zniechęcił się początkowymi niepowodzeniami i zajął się najpierw odbudową wspólnoty. W 1992 roku powstało Stowarzyszenie Neratov, którego celem było stworzenie miejsca dla osób z niepełnosprawnościami i promocja regionu.
Modlitwy "wznoszą się ku niebu"
Kościół stał się centrum nowo powstałego Stowarzyszenia. Jego członkowie zaczęli od prac porządkowych, a w 2007 roku ruszyła pierwsza renowacja. Po wielu latach świątynia zyskała dawny blask, a nawet stała się czymś więcej. Wyróżnia się wyjątkowym i niespotykanym nigdzie indziej szklanym sufitem, który przyciąga ludzi. Modlitwa wiernych w minimalistycznie urządzonym wnętrzu, jak zauważa ks. Suchár, jest "niezatrzymywana przez sklepienia" i może swobodnie "wznosić się ku niebu".
Kościół w Neratovie ma długą historię sięgającą XVI wieku. Początkowo był to drewniany budynek, który po około stu latach zastąpił murowany, barokowy kościół Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Świątynia została jednak zniszczona pod koniec II wojny światowej i od tamtej pory, mimo prób odbudowany, popadała w ruinę.
Świątynia ze szklanym dachem wpisana na listę zabytków
Po wielu latach dzięki zaangażowaniu ks. Josefa Suchára oraz społeczności ze Stowarzyszenia Neratov, diecezja Hradec Králové szczyci się przepięknym kościołem, wpisanym do listy zabytków kultury Republiki Czeskiej i miejscem licznych pielgrzymek.
Ciekawostką jest to, że dzięki orientacji budynku na osi północ–południe, w poranek wigilijny promienie wschodzącego słońca padają bezpośrednio na tabernakulum.
Źródło: whitemad.pl / tk


Skomentuj artykuł