Zakaz handlu alkoholem na stacjach paliw?

Senatorowie reprezentujący wszystkie kluby złożyli projekt nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości, który ma na celu wprowadzenie zakazu handlu alkoholem na stacjach benzynowych. To już kolejna próba rozwiązań systemowych mających na celu ograniczenie dostępności alkoholu w Polsce.

Postulat tego typu ograniczenia we wczorajszym oświadczeniu zgłosił również bp Tadeusz Bronakowski, przewodniczący Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości.

Podczas konferencji prasowej w Sejmie senator Kazimierz Jaworski przyznał, że projekt nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości, składany w poprzednich kadencjach, wywoływał ogromne emocje. Wtedy nie udało się go przyjąć. Jednak wobec ostatnich tragicznych wydarzeń, słusznym wydaje się powrót do tego pomysłu. "Oprócz opresji karania np. kierowców jeżdżących po spożyciu alkoholu, trzeba jednocześnie zwrócić uwagę na profilaktykę" - wyjaśniał senator Jaworski. Pod projektem, co jest sytuacją wyjątkową, podpisali się senatorowie reprezentujący wszystkie partie obecne w parlamencie.

Senator Jaworski powiedział, że jasnym jest, iż dostępność alkoholu na stacji paliw, w połączeniu z reklamą, nie wpływa korzystnie na ograniczenie spożycia, na trzeźwość kierowców. Odrzucił jednocześnie argument jakoby przepisy takie skutkowały jedynie wzrostem cen benzyny. Jego zdaniem koszty spowodowane przez alkohol są kilkakrotnie wyższe od ewentualnych strat właścicieli stacji paliw. Przypomniał, że istnieją w Polsce stacje, na których nie sprzedaje się alkoholu.

Warto dodać, że w opublikowanym wczoraj oświadczeniu bp Tadeusz Bronakowski, przewodniczący Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości apelował o ograniczenie dostępności alkoholu w Polsce. W naszym kraju na jeden punkt sprzedaży przypada zaledwie ok. 200 mieszkańców.

Bp Bronakowski przypomniał, że eksperci z całego świata wskazują jednoznacznie, że tylko ograniczenie fizycznej i ekonomicznej dostępności alkoholu przynosi pozytywne efekty w walce z alkoholizmem. Jeśli zatem chcemy ograniczyć "liczbę pijanych kierowców i wypadków, trzeba ograniczyć liczbę Polaków pijących ryzykownie i szkodliwie" - przekonywał bp Bronakowski. Zdaniem przewodniczącego Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości jednym ze sposobów jest wprowadzenie zakazu handlu alkoholem w godzinach nocnych, a także na stacjach paliw, "na których często alkohol jest najbardziej widocznym i promowanym produktem, rzucającym się w oczy każdemu kierowcy". Zaproponowane dziś przez senatorów zmiany w ustawie o wychowaniu w trzeźwości idą po tej myśli.