Zakon odmówił papieżowi. Bracia będą nadal wykonywać eutanazję
Belgijski zakon, prowadzący sieć placówek dla osób chorych psychicznie, odpowiedział przecząco na ultimatum Papieża Franciszka o zaprzestaniu wykonywaniu eutanazji na swoich pacjentach.
W oświadczeniu wydanym w dniu 12 września 2017 r., Bracia mówią, że będą kontynuowali swoją dotychczasową politykę względem osób z nieuleczalnymi przypadkami na ich życzenie oraz, że są przekonani, że ich poczynania są zgodne z nauczaniem Kościoła, pomimo tego, że Katechizm Kościoła Katolickiego mówi o bezwzględnej ochronie życia ludzkiego.
Belgijski zakon posiada 15 szpitali psychiatrycznych na terenie całej Belgii, w których znajduje się ponad 5000 pacjentów. W zeszłym roku kilkunastu z nich wniosło o umożliwienie przeprowadzenia eutanazji i skrócenie ich życia. W maju tego roku kuria Braci Miłosierdzia nakazała, by zaprzestać tej praktyki, a na początku sierpnia Papież Franciszek ich poparł i wysłał własne ultimatum w tej sprawie.
Lider Braci Miłosierdzia, Brat Rene Stockman sam poprosił Watykan o śledztwo w tej sprawie wiosną tego roku, a inni bracia zakonni mieli podpisać grupowy list, w którym deklarują, że zgadzają się z nauką kościoła i uważają, że ludzkie życie powinno być bezwzględnie chronione. Część z nich unikała odpowiedzialności, mówiąc, że większość zarządu szpitali to osoby świeckie i nie mogli wpłynąć na jego decyzje.
Za nie podpisanie listu Braciom grozi wykluczenie z Kościoła oraz postępowanie sądowe, a sam Stockman zapowiedział, że będzie starał się wykluczać placówki oferujące eutanazję spod szyldu Braci Miłosierdzia.
Skomentuj artykuł