Zakończyło się 14. zgromadzenie UCESM
Przekonaniem, że zakony są potrzebne współczesnej Europie, a ich zadaniem jest niesienie nadziei, w Częstochowie zakończyło się 13 lutego 14. zgromadzenie plenarne Europejskiej Unii Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonnych (UCESM). W sześciodniowym spotkaniu nt. „Życie zakonne w Europie: historie pełne nadziei nadzieją dla historii” udział wzięli delegaci z 25 krajów, reprezentujący ok. 400 tys. zakonników i zakonnic z naszego kontynentu. Mszy św. wieńczącej zjazd przewodniczył na Jasnej Górze abp Józef Kowalczyk, nuncjusz apostolski w Polsce.
W homilii wygłoszonej w języku włoskim i polskim dyplomata papieski podziękował uczestnikom spotkania za stworzenie klimatu medytacji i zmierzenia się z wyzwaniami współczesności. Przypomniał, że życie konsekrowane wpisane jest w „ofiarniczy charakter Eucharystii”. Zachęcał, by w czasie Mszy św. kończącej zgromadzenie złożyć na ołtarzu eucharystycznym wszystkie owoce, „wnioski, pewne wskazania na przyszłość i prosić Pana, aby nam dał moc ducha i światłość umysłu, abyśmy mogli - ubogaceni tymi medytacjami - kroczyć śmiało naprzód, mierząc się z wyzwaniami współczesności i zapisując nowe rozdziały historii”.
Nawiązując do hasła zjazdu, o. Kazimierz Malinowski, sekretarz generalny Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich w Polsce, powiedział, że analizy, refleksje i konferencje dotyczyły nadziei jako potrzeby społeczeństw europejskich. Wiodącą refleksję podczas spotkania przedstawił o. José Cristo Rey Garcia Paredes, klaretyn z Hiszpanii, znawca życia duchowego. Pokazał on, w jakim stopniu w kulturze europejskiej nadzieja traci moc. „Ludzie w Europie dziś niczego się nie spodziewają, nie liczą na nic, co mogłoby zmienić ich życie, brakuje im odniesienia do czegoś więcej niż tylko zaspokajania potrzeb zewnętrznych, nie mają odniesienia do Boga, który daje nadzieję” - powiedział o. Malinowski.
Jego zdaniem, dziś rolą zakonników i zakonnic jest bycie świadkami Chrystusa. „Chcemy w praktyczny sposób przypomnieć Europie, że musi być oparta na stabilnych wartościach, które nie przemijają, a są nimi wartości proponowane przez chrześcijaństwo” - podkreślił franciszkanin. Dodał, że przesłaniem spotkania jest wola podtrzymywania w zakonnych wspólnotach „ducha młodości ewangelicznej, dzięki czemu zakonnicy i zakonnice mogą być skutecznymi świadkami nadziei uosobionej w Jezusie Chrystusie”.
Sekretarz generalny Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich w Polsce podkreślił, że osoby konsekrowane chcą ofiarować współczesnej Europie wartości duchowe, być tymi, którzy niosą nadzieję i wiarę w to, że życie ma sens, by nie tracić ducha w tych trudnych czasach, kiedy wydaje się, że Boga nie ma.
Zauważył następnie, że życie zakonne potrzebne jest Europie i światu. „Nie chodzi tu tylko o wymiar charytatywny i społeczny, o sytuację, że zakonnicy i siostry służą wśród tych, których nikt nie chce, ale zasadniczą racją jest to, że klasztory są miejscami, gdzie Bóg może zajrzeć w ludzkie życie, a zakonnice i zakonnicy są potrzebni, by być świadkami odwiecznych wartości, żeby strojem, stylem życia przypominać, że jest Bóg, że człowiek żyje nie tylko chlebem, ale ma także duszę” - powiedział polski zakonnik.
S. Ludgardis Craeynest, przewodnicząca UCESM, podkreśliła, że zakonnicy nadzieją chcą dzielić się ze wszystkimi. „Chcemy, żeby te nasze odkrycia promieniowały, żeby dotarły do wszystkich osób konsekrowanych, ale żeby przez nas dotarły do młodych i do wszystkich mieszkańców Europy, którzy bardzo potrzebują nadziei” - powiedziała belgijska zakonnica.
Skomentuj artykuł