Zgoda na ofiarowanie narządów - gest miłości
Zgoda na ofiarowanie komuś narządów po śmierci jest szczególnym wyrazem miłości bliźniego, godnym podziwu i naśladowania – mówił bp Krzysztof Nitkiewicz 13 kwietnia podczas konferencji nt. „Partnerstwa dla Transplantologii”. Odbyła się ona z udziałem prof. Wojciecha Rowińskiego, krajowego konsultanta w dziedzinie transplantologii w sandomierskim Wyższym Seminarium Duchownym.
Zdaniem ordynariusza sandomierskiego bpa Krzysztofa Nitkiewicza, „w dzisiejszym świecie jedną z przeszkód w realizacji szlachetnego gestu ofiarowania narządów po śmierci jest egoizm, niechęć do podejmowania zobowiązań, wiązania się z jakąś nawet szlachetną sprawą”.
- Musimy naśladując Chrystusa, który całego siebie ofiarował za nas, przezwyciężyć tę duchową inercję - mówił bp Nitkiewicz.
Konferencja odbyła się w ramach realizacji projektu propagowania tej metody leczenia oraz zwrócenia uwagi na funkcję księdza i kapelana, jako osoby mogącej pomóc rodzinie w podjęciu decyzji na wyrażenie zgody na pobranie narządów od osoby już zmarłej.
Prof. Wojciech Rowiński zwracając się do lekarzy, kapelanów szpitalnych, kapłanów, alumnów i sióstr zakonnych podkreślił to, że osoba kapelana jest niezwykle pomocna, bo może wskazać rodzinie na ważne, duchowe wartości ofiarowania narządów dla drugiej osoby.
- Przeszczepianie narządów jest niezwykle potrzebną, skuteczną metodą leczenia pacjentów, którzy w przeciwnym razie muszą umrzeć - mówił prof. Rowiński.
Zdaniem krajowego konsultanta w dziedzinie transplantologii w Polsce, zbyt wielu ludzi umiera tylko dlatego, że nie ma dla nich narządów. Niedobór narządów do przeszczepienia wynika z barier, które tkwią w społeczeństwie. W samym Sandomierzu co roku potrzeba czterech nerek do przeszczepienia, a jest ich znacznie mniej.
Skomentuj artykuł