Złoty Niedźwiedź i Nagroda Ekumeniczna dla filmu o uchodźcach
Film opowiada o życiu rodziny włoskich rybaków oraz o uchodźcach z Afryki, zatrzymujących się w drodze do Europy na wyspie Lampedusa. Jednocześnie film ten został uhonorowany Nagrodę Ekumeniczną i filmową nagrodą Amnesty International.
Główną nagrodę - Złotego Niedźwiedzia - zakończonego 20 lutego w Berlinie 66. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego otrzymał film dokumentalny "Fuocoammare" (Fire at Sea)" w reżyserii Gianfranco Rosiego.
Gianfranco Rosi skrzyżował w swoim dziele losy afrykańskich uchodźców z życiem włoskiej rodziny rybaków na wyspie Lampedusa. Uzasadniając przyznanie mu Nagrody Ekumenicznej jury podkreśliło 19 lutego, że "w przepełnionym poetyką filmie Rosi ukazuje dwa odrębne światy łącząc je poprzez osobę lekarza oraz motyw morza, które jednych żywi, a innych zabija". Zdaniem Jury Ekumenicznego jest to "film, ukazujący nowe spojrzenie na katastrofę, film, który nie chce zaakceptować status quo".
Nagrodę Ekumeniczną w sekcji Panorama otrzymał film "Les premiers, les derniers" (The First, the Last) belgijskiego reżysera Bouli Lannersa opowiadający o ucieczce niezwykłej zakochanej pary przed dwoma prześladowcami. W sekcji Forum jury wyróżniło dwa obrazy: "Barakah yoqabil Barakah (Barakah Meets Barakah) Mahmouda Sabbagh poruszający problem wartości wolności, roli kobiety w społeczeństwie oraz samorealizacji mimo ograniczeń kulturowych. Natomiast “Les Sauteurs (Those Who Jump)" reżyserów Abou Bakara Sidibe, Estephana Wagnera i Moritza Sieberta ukazuje dramat uchodźców widziany oczami młodego Afrykańczyka, który ma nadzieję, że uda mu się przedostać do Europy przez zasieki w Melilla, hiszpańskiej enklawie w północnej Afryce.
Jury Ekumeniczne wyróżnia twórców, którzy w swoich filmach mówią o ludzkich zachowaniach i świadectwach zgodnych z przesłaniem Ewangelii lub starających się uwrażliwić widza na wartości duchowe, ludzkie i społeczne. Od 1992 r. w skład wspólnego Jury Ekumenicznego na Berlinale wchodzą przedstawiciele międzynarodowego katolickiego Stowarzyszenia Komunikacji Społecznej SIGNIS i ewangelickiej Międzynarodowej Kościelnej Organizacji Filmowej "Interfilm". Na czele sześcioosobowego jury ekumenicznego była w tym roku niemiecka fotografka Marisa Winter.
Główną nagrodę Jury Ekumeniczne przyznaje filmowi oficjalnie uczestniczącemu w Berlinale. Przyznawane są też dwa inne wyróżnienia po 2 500 euro za film z dziedziny "Panorama" oraz "Forum" z programu Międzynarodowego Forum Młodego Filmu.
Fundatorami tych nagród są Konferencja Biskupów Niemieckich i Rada Kościołów Ewangelickich w Niemczech. Dotychczas Jury Ekumeniczne wyróżniło swoimi nagrodami i dyplomami ogółem 79 filmów. Niektóre z nich jak "Dead Man Walking" Tima Robbinsa, czy "Sophie Scholl" Marca Rothemunda, służą w pracy oświatowej Kościołów.
Pierwsze niezależne jury na Berlinale międzynarodowa katolicka organizacja filmowa SIGNIS - wtedy jeszcze jako OCIC - powołała już w 1954 r. Po przyłączeniu się do niego w 1963 r. ewangelickiej organizacji "Interfilm", po rozmowach z ówczesnym szefem festiwalu, Moritzem de Hadelnem, postanowiono utworzyć wspólne jury, które od 1992 r. funkcjonuje jako Jury Ekumeniczne. Jak podkreśla katolicki biskup Gebhard Fürst, "Kościoły pragną swoją nagrodą wyróżniać produkcje filmowe, które pomagają czynić świat bardziej przyjaznym i sprawiedliwym i które na swój sposób realizują orędzie Jezusa z Nazaretu".
Pierwszy Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Berlinie odbył się w 1951 r. Jury festiwalu zawsze kładło szczególny nacisk na to, aby podczas festiwalu przedstawiane były filmy z całego świata. Do tej pory prestiżową nagrodę Złotego Niedźwiedzia otrzymały takie filmy, jak m.in. "Głową w mur" Fatiha Akina, "Cienka czerwona linia" Terrence’a Malicka, czy "W imię ojca" Jima Sheridana z rewelacyjną rolą Daniela Day-Lewisa.
Przewodniczącą tegorocznego jury była Meryl Streep. W jego składzie znalazła się polska reżyserka Małgorzata Szumowska. W głównym konkursie tegorocznego Berlinale o nagrody ubiegało się 18 filmów. We wszystkich kategoriach festiwalu uczestniczyło ponad 400 filmów.
Skomentuj artykuł