Piotr Żyłka o zniesieniu limitów w kościołach: dmuchajmy na zimne, żebyśmy za chwilę znowu nie musieli przeżywać kolejnych dramatów

Piotr Żyłka
Redakcja DEON.pl

"Od najbliższej niedzieli nie będzie już limitów wiernych w kościołach" - zakomunikował premier na konferencji prasowej. Decyzję komentuje redaktor naczelny DEON.pl Piotr Żyłka.

Piszę zawczasu, może ktoś weźmie sobie do serca.

Zniesienie ograniczeń liczby osób w kościołach to będzie test odpowiedzialności dla duchowieństwa i świeckich. Już czytam wypowiedzi księży cieszących się, że np. będzie można zrobić procesje na Boże Ciało.

DEON.PL POLECA

Rozumiem radość, ale ogromnie ważne będzie, żeby Kościół dawał przykład i sumiennie pilnował zasad zachowywania bezpieczeństwa.

Czy tak będzie? Mam nadzieję, że tak, ale mam wątpliwości. W ostatnią niedzielę byłem na mszy, na której ksiądz mówił, że pandemia jest antyewangelicznym wymysłem. A Komunia była rozdawana w jednym rzędzie na zmianę na rękę i do ust.

Chcę wierzyć, że to odosobniony przykład skrajnej nieodpowiedzialności. Czas pokaże.

Dmuchajmy na zimne, żebyśmy za chwilę znowu nie musieli przeżywać kolejnych dramatów.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Piotr Żyłka o zniesieniu limitów w kościołach: dmuchajmy na zimne, żebyśmy za chwilę znowu nie musieli przeżywać kolejnych dramatów
Komentarze (15)
JP
~Jarosław Piechota
29 maja 2020, 15:58
Dlaczego ten portal sieje strach ?
JB
~Jan Burak
28 maja 2020, 19:17
" Chcę wierzyć, że to odosobniony przykład skrajnej nieodpowiedzialności. " Niestety , to raczej stała praktyka w większości parafii. U mnie w okolicy w żadnej parafii nikt nie przestrzegał przepisów sanitarnych. Komunia w zasadzie tylko do ust. Na rękę nie każdy ksiądz udzieli ( wręcz odmawia), a jak już to razem z tymi co do ust. Obserwowałem różne transmisje mszy św. i nawet tam gdzie były specjalne rzędy z podziałem do ust i na rękę, księża nie przestrzegali tego, rozdawali jak kto chciał. Wi ec teraz raczej będzie rozluźnienie niż przestrzeganie przepisów. Przykre to ,że ci co powinni być przykładem, nie liczą się z innymi. U mnie nawet proboszcz nie zakomunikował, że można przyjmować na rękę, a wikary wręcz odmawia udzielania na rękę.
AS
~Antoni Szwed
28 maja 2020, 14:40
W nabożeństwach kościelnych można uczestniczyć lub nie. Abp Gądecki też w tym stylu się wypowiada. Ktoś, kto nadal trwa w lęku (a nawet ten lęk mu się intensyfikuje) przed wirusem jest zwolniony z obecności w kościele i w procesji Bożego Ciała, więc nie ma o co drzeć szaty. Ponadto nadmierny lęk jest poważnym obciążeniem życia, może sparaliżować nawet najprostsze działania. Może wpędzić w jakąś okropną depresję. Nie warto go powiększać, strasząc siebie i innych. Powinniśmy dbać o naszą psychikę nie mniej niż o serce czy płuca.
TS
~Taki Sobie
28 maja 2020, 18:46
Ostrożność cechuje ludzi odpowiedzialnych, roztropnych. Natomiast lęk jest spowodowany obawami irracjonalnymi, to prawda lęk jest niefajny szczególnie dla ludzi z nerwicą lekową, lub innymi nerwicami i nie należy go nikomu "sprzedawać". Ale mowa jest o ostróżnosci i roztropności. Prośba o nie mylęnie pojęć, i drobna uwaga - jakoś opowieści o nadciagajacych "karach Bożych" nie martwią tak wzbudzając lęk najczęściej wśród ludzi właśnie z nerwicami.
WB
~Wł. Biel.
28 maja 2020, 12:00
Księża robią wszystko aby jak najszybciej i najwięcej ludzi chodziło do kościoła aby się nie odczuli uczestnictwa w liturgii. To jest kasa. Brak ludzi to brak kasy. Są księża, którzy bardzo przekładają uwagę o nasze zdrowie . Jeżeli pasterze nie zadbają o zdrowie swych owieczek i te różne afery kościelne to może być nie dobrze. Dużo zwolenników jest ludzi w wieku podeszłym ale młodzi odeszli i inni podają bez powrotnej.
MF
~Mirosława Franus
27 maja 2020, 22:34
A ja się cieszę,pora już wrócić do kościołów.Po za tym Pan jest z nami to kto przeciw nam.odwagi i zaufania.
AE
~Asia Em
27 maja 2020, 22:06
Chciałam tu ponarzekać na moją parafię, ale się zawstydziłam. Skoro brakuje mi odwagi, by porozmawiać z proboszczem lub wikarymi, to nie będę wylewać swoich żali publicznie. Mam tylko nadzieję, że jak najwięcej osób będzie zachowywać się odpowiedzialnie, nawet kiedy obostrzenia zostaną zniesione. W końcu to, że nam coś wolno, nie znaczy, że nam to przyniesie korzyść, jak zauważył św. Paweł...
AP
~Anna P.
27 maja 2020, 21:37
Panie Piotrze, myślę tak samo, jestem pełna obaw. Dziękuję za odwagę. Pozdrawiam.
WW
~Waldemar Wiśniowski
27 maja 2020, 20:03
Proszę poczytać na temat wirusów, odporności, albo spojrzeć na problem historycznie i nie ulegać panice mediów. Pozdrawiam.
WG
W Gedymin
28 maja 2020, 09:30
Parę miesięcy temu też powiadano, że gorsza od epidemii jest panika. To co się potem wydarzyło i nadal się dzieje, pokazuje, że gorszy od paniki jest brak paniki. "spojrzeć na problem historycznie" ??? czyżby epidemia COVID-19 miała już miejsce przed laty??
TS
~Taki Sobie
28 maja 2020, 10:15
Media to jedna sprawa, o odporności porozmawiamy jak procent ludzi z przeciwciałami wyniesie kilkadziesiąt ogółu, ostrożność to nie panika, tylko głupi się nie boi. Większości z nas nic nie będzie, ale nie mam zamiaru "poczęstować" wirusem czyjąś babcie , dziadka innych bliskich. Oki, możemy chodzić już na mszę św. , ale warto pamiętać co dzieje się w niektórych zakładach pracy (kopalni jako przykład nie podaje bo tam są jeszcze inne specyficzne warunki do rozwoju wirusa) i zachowywać dostępne nam środki ostróżnosci. Uprzejma prośba o nie powoływanie się na grypę, bo w okresie dużej zachorowalność na tą chorobę starszym ludziom przebywanie wśród dużej grupy ludzi też odradzam, no i nikt rozsądny mając jakąkolwiek infekcje ich nie odwiedza w tym czasie. Ostrożność a panika to dwie różne sprawy, tak jak odpowiedzialność a nieodpowiedzialne beztroska.
AR
~Antonio Rozsądkowski
27 maja 2020, 17:40
Dokładnie!!! Zachowujmy przykazanie miłości i odpuśćmy sobie chodzenie do kościoła zarażać siebie i innych! Kiedy wreszcie ludzie to zrozumieją... Zostańmy w domach oglądając msze w tv ! W trosce o zdrowie :) niech żyje rozsądek!
WG
W Gedymin
28 maja 2020, 09:33
Żyję już trochę lat, ale nie pamiętam aby w kościele jakiś ksiądz powiedział, że rozum ludzki jest wielkim darem Bożym z którego należy korzystać
WR
~Wow Ras
28 maja 2020, 19:50
Rozum jako dar Boży kłóci się z bezmyślną/bezkrytyczną uległością, a to dla instytucji (czyt. zarządzania zasobami ludzkimi) jest bardziej korzystne.
KK
~Kan Kowalski
28 maja 2020, 20:32
Mszy świętej się nie ogląda, tylko w niej uczestniczy.