"Źródłem kryzysu jest brak etyki w gospodarce"
Benedykt XVI powiedział w sobotę podczas spotkania z chadeckimi politykami z kilku krajów, że obecny kryzys jest wynikiem braku "solidnego fundamentu etycznego" w gospodarce. Chrześcijańskim politykom mówił, że muszą zawsze kierować się nauczaniem Kościoła.
W audiencji w Castel Gandolfo dla uczestników rzymskiego zjazdu Międzynarodówki Centrowych Demokratów udział wzięli między innymi premierzy Grecji Antonis Samaras i Irlandii - Enda Kenny.
Papież mówił do zebranych: - Rosnącego znaczenia nabiera aktualna sytuacja ekonomiczna, której złożoność i powaga słusznie niepokoi, a wobec której chrześcijanin wezwany jest do działania i wypowiadania się w profetycznym duchu. Właśnie w ten sposób, pełen ufności i bez rezygnacji, zaangażowanie obywatelskie i polityczne może otrzymać nowy impuls do poszukiwań solidnego fundamentu etycznego, którego brak na polu gospodarki przyczynił się do stworzenia obecnego globalnego kryzysu finansowego - podkreślił Benedykt XVI.
Zwracając się do polityków papież stwierdził: - Wkład polityczny i instytucjonalny, którego jesteście orędownikami nie może ograniczać się do odpowiadania na nagłe potrzeby logiki rynku, ale musi być skoncentrowany na nieodzownym poszukiwaniu dobra wspólnego, poprawnie rozumianego, jak również na krzewieniu i obronie niezbywalnej godności człowieka.
Benedykt XVI przypomniał politykom ostrzeżenie z Księgi Mądrości: "będzie bowiem sąd nieubłagany nad panującymi".
- Przestrzega ta ma nie straszyć, ale nakłaniać i zachęcać rządzących na każdym szczeblu, by wykorzystywali wszystkie możliwości dobra, do którego są zdolni - wskazał. Zdaniem papieża ci, którzy kierują się wiarą w swoim postępowaniu, muszą "przekazywać następnym pokoleniom racje życia i nadziei".
Ponadto Benedykt XVI wyraził przekonanie, że "autentyczny postęp ludzkości nie może być oderwany od polityki obrony i krzewienia małżeństwa".
Skomentuj artykuł