"Żyjemy w bardzo niepewnym i niestabilnym świecie". Prezydent Armenii liczy na pomoc Watykanu

fot. yourMSC / YouTube
KAI / pk

- Watykan jest małym, lecz ogólnoświatowym krajem i dysponuje właściwą sobie mocą, by wpłynąć na proces pokojowy - powiedział prezydent Armenii Armen Sarkisjan, który w poniedziałek został przyjęty przez papieża Franciszka.

- Żyjemy w bardzo niepewnym i niestabilnym świecie. Papież tymczasem jest przywódcą, który ma jasną wizję i w sposób wyraźny wskazuje na wartości, które są wspólne dla nas wszystkich, bez względu na to czy jesteś Hiszpanem, Ormianinem, Irlandczykiem czy Polakiem. Dlatego spotkanie z nim budzi wielką nadzieję - dodał Sarkisjan.

W rozmowie z Radiem Watykańskim zwrócił on uwagę na niebezpieczne ambicje Turcji we współczesnym świecie. Armenia sama tego doświadczyła, bo, jak przypomina Sarkisjan, to właśnie Turcja, korzystając z uzbrojenia, technologii i taktyki NATO, wspierała Azerbejdżan w walce o Górski Karabach. Podkreśla on, że ambicje Turcji nie ograniczają się jedynie do południowego Kaukazu, lecz rozciągają się również na inne kraje, takie jak Cypr, Grecja, Libia czy Syria. - Nadszedł czas, by porozmawiać o tym z naszymi przyjaciółmi, a Watykan jest przyjaznym krajem dla Republiki Armenii - powiedział prezydent Sarkisjan. Przyznał on, że liczy również na pomoc Watykanu w procesie pokojowym na południowym Kaukazie.

Prezydent Armenii liczy na pomoc Watykanu

- Watykan jest małym, lecz ogólnoświatowym krajem i dysponuje właściwą sobie mocą, by wpłynąć na proces pokojowy. Chcielibyśmy, by nasi przyjaciele w Watykanie wspierali budowanie pokoju w regionie, a także starania o uwolnienie ormiańskich jeńców w Azerbejdżanie. (…) Istnieją też wielkie obawy o los ogromnego ormiańskiego, w większości chrześcijańskiego dziedzictwa kulturowego, które znalazło się teraz pod kontrolą Azerbejdżanu. Bardzo nas to niepokoi, bo historia nauczyła nas, że nie możemy mieć zaufania. Tysiące obiektów ormiańskiej kultury zostało zniszczonych przez Turcję po ludobójstwie Ormian. Jeśli to samo stanie się z zabytkami w Azerbejdżanie, będzie to wielka strata, nie tylko dla Ormian, ale dla historii ludzkości - podkreślił prezydent Armenii.

DEON.PL POLECA

Źródło: KAI / pk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Żyjemy w bardzo niepewnym i niestabilnym świecie". Prezydent Armenii liczy na pomoc Watykanu
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.