Bono: tego chce od was Bóg; Prawdziwość rozwali fałsz

(fot. JStone / shutterstock.com)
huffingtonpost.com / kw

"Jest w niej dużo nieuczciwości" - lider U2 krytycznie wyraził się o muzyce uwielbieniowej - "Nie ma w niej tego wybuchu radości czy głębokiego smutku, który odczuwa np. autor Psalmów".

- Gdy czyta się Psalmy, można zobaczyć pełny zestaw ludzkich emocji: gniew, irytację, smutek, rozkosz - mówi Bono.

Zdaniem lidera U2 współczesna sztuka uwielbieniowa jest przeciętna: "Powtarza te same cztery akordy, ten sam zestaw inspirujących słówek czy używa teologicznego żargonu, który wyklucza tych, którzy go nie rozumieją".

Muzyk U2 podkreślił, że ciężko jest znaleźć uczciwość nie tylko w muzyce, ale w całej współczesnej kulturze chrześcijańskiej.

- Psalmista jest brutalnie wręcz uczciwy w mówieniu o wybuchu radości czy głębokiego smutku, który odczuwa - mówił Bono w nowym filmie dokumentalnym "The Psalms", który opowiada o jego przyjaźni z pastorem Eugenem Petersonem - i często sobie myślę: kurcze, dlaczego muzyka kościelna też nie może taka być?

- Chciałbym, żeby nasza rozmowa zainspirowała ludzi, którzy piszą te piękne piosenki gospel, by napisali o swoim złym małżeństwie - mówił lider U2 - Napiszcie o tym, jak wkurza was rząd. Bo tego chce od was Bóg, chce prawdy - dodał Bono - Ta prawdziwość rozwali to, co fałszywe.

- Dlaczego jestem podejrzliwy wobec chrześcijan? Przez ich brak realizmu - kontynuował - A chciałbym go widzieć więcej: w sztuce, w życiu i w muzyce.

Bono jest znany ze swoich świadectw wiary, otwarcie przyznaje się do bycia chrześcijaninem. Kilkukrotnie angażował się również w dialog z Kościołem na temat pomocy humanitarnej, przede wszystkim w Afryce. Muzyk twierdzi również, że codziennie nosi krzyż podarowany mu przez Jana Pawła II.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Bono: tego chce od was Bóg; Prawdziwość rozwali fałsz
Komentarze (3)
DM
Danuta Moskal
19 maja 2016, 08:59
To dokładnie to co czuję i myślę. Szczerość to jest to czego brak  często w tzw. "chrześcijańskiej" sztuce. Jeżeli sztuka ma pomóc w jakiejś z góry ustalonej tezie wtedy jest naciągana. Tylko to co autentyczne może być wartościowe, może być arcydziełem. Inaczej zawsze będzie mierne. Niestety tak zwana sztuka chrześcijańska lub np. antychrześcijańka  często jest mierna, bo trąci fałszem. Sztuka przez duże S jest jedna. Jeżeli będzie tworzona przez chrześcijanina,   będzie pociągała ku Prawdzie, ku Bogu. Ale musi być szczera bez wybierania: o czym wypada i jak wypada tworzyć wierzącemu.  Ktoś to napisał - nie pamiętam niestety kto - to jako przykaład: "Każda dobra książka jest silną podnietą do życia - nawet dobra książka napisana przeciw życiu" - Nie zgadzam się z tym do końca Ale to daje do myślenia.
WDR .
19 maja 2016, 02:44
"Napiszcie o tym, jak wkurza was rząd. Bo tego chce od was Bóg, chce prawdy" Bono ma rację! Mam nawet przykład dla muzyków gospel z Polski: <a href="https://www.youtube.com/watch?v=ziQuWcsy67U">youtube.com/watch?v=ziQuWcsy67U</a> "zaKODowani przez elity sterowani nie mogą się pogodzić z przegranymi wyborami wytresowani od koryta oderwani dzisiaj sami się nazwali demokracji obrońcami"
QQ
q q
18 maja 2016, 21:50
Nooo, jak sam Bono tak mówi, to na pewno tak jest... Jego autorytet od wszystkiego, nie wyłączając skandali finansowych i obyczajowych, a tutaj od chrześcijaństwa został jak widać ostatecznie usankcjonowany po błyskotliwej wypowiedzi w amerykańskim Kongresie, gdzie rządy PiS porównał do władzy hitlerowskiej w latach 40. XX wieku. Po prostu tego chce od nas Bóg...