Zdarza się nam przerzucać odpowiedzialność za własne emocje na kogoś, kto rzekomo je wywołał. Pewnie nieraz słyszałyśmy lub same mówiłyśmy: „Denerwujesz mnie”, „Doprowadzasz mnie do szału”, „No i widzisz, przez ciebie mamie jest smutno”. A prawda jest taka, że to ja się smucę, ja się wściekam i ja doprowadzam siebie do szału, bo pozwalam, by zachowanie danej osoby wywoływało we mnie tak silną reakcję emocjonalną. Emocje, które przeżywam – ich intensywność i jakość – nie są jednak bez znaczenia dla mojego stanu zdrowia - pisze pisze s. Małgorzata Lekan w swojej nowej książce " Cała ja. O przyjaźni ze sobą i swoim ciałem".
Zdarza się nam przerzucać odpowiedzialność za własne emocje na kogoś, kto rzekomo je wywołał. Pewnie nieraz słyszałyśmy lub same mówiłyśmy: „Denerwujesz mnie”, „Doprowadzasz mnie do szału”, „No i widzisz, przez ciebie mamie jest smutno”. A prawda jest taka, że to ja się smucę, ja się wściekam i ja doprowadzam siebie do szału, bo pozwalam, by zachowanie danej osoby wywoływało we mnie tak silną reakcję emocjonalną. Emocje, które przeżywam – ich intensywność i jakość – nie są jednak bez znaczenia dla mojego stanu zdrowia - pisze pisze s. Małgorzata Lekan w swojej nowej książce " Cała ja. O przyjaźni ze sobą i swoim ciałem".
Onet.pl / jh
Depresja nie zawsze objawia się paraliżującym smutkiem czy brakiem aktywności. Wiele osób może funkcjonować na wysokim poziomie zawodowym i społecznym, jednocześnie skrywając wewnętrzne zmagania. Istnieje siedem kluczowych sygnałów, które mogą świadczyć o tzw. wysoko funkcjonującej depresji.
Depresja nie zawsze objawia się paraliżującym smutkiem czy brakiem aktywności. Wiele osób może funkcjonować na wysokim poziomie zawodowym i społecznym, jednocześnie skrywając wewnętrzne zmagania. Istnieje siedem kluczowych sygnałów, które mogą świadczyć o tzw. wysoko funkcjonującej depresji.
Ani Kościół katolicki, ani szkoła nie wypracowały do tej pory skutecznej edukacji emocjonalnej, która przynosiłaby rezultaty w dorosłym życiu. Dowodem tego są utrzymujące się od dawna napięcia w społeczeństwie. Co jakiś czas emocje dochodzą niemal do zenitu, jakby zasady dobrego wychowania zupełnie nie istniały. Troska o to ważne zagadnienie nie pojawia się w pracach zespołu przygotowującego zmiany w szkolnictwie.
Ani Kościół katolicki, ani szkoła nie wypracowały do tej pory skutecznej edukacji emocjonalnej, która przynosiłaby rezultaty w dorosłym życiu. Dowodem tego są utrzymujące się od dawna napięcia w społeczeństwie. Co jakiś czas emocje dochodzą niemal do zenitu, jakby zasady dobrego wychowania zupełnie nie istniały. Troska o to ważne zagadnienie nie pojawia się w pracach zespołu przygotowującego zmiany w szkolnictwie.
Pallottinum / Maluczko
Czujesz, że w twoim sercu kotłują się emocje, myśli, tęsknoty, potrzeby? Nie potrafisz znaleźć spokoju i czujesz, że nikt nie potrafi cię naprawdę wysłuchać? Przestań żalić się ludziom, którzy nie mogą nic albo prawie nic. Zrób to, co podpowiada psalm 62: wylej swoje serce przed Bogiem. 
Czujesz, że w twoim sercu kotłują się emocje, myśli, tęsknoty, potrzeby? Nie potrafisz znaleźć spokoju i czujesz, że nikt nie potrafi cię naprawdę wysłuchać? Przestań żalić się ludziom, którzy nie mogą nic albo prawie nic. Zrób to, co podpowiada psalm 62: wylej swoje serce przed Bogiem. 
Gdzie znaleźć równowagę dla naszych rozchwianych emocji? Doświadczamy dzisiaj całej gamy przeżyć, od desperacji do euforii. I nie bardzo umiemy sobie z nimi radzić. Świat zewnętrzny nie pomaga nam w znalezieniu jakiegoś balansu. Co więcej, jeszcze bardziej ‘podkręca’ i ‘rozbuja’ to, co może być zwyczajne tak, że chodzimy po kołyszącym się pokładzie naszej życiowej łajby mając wrażenie, że nie ma niczego stałego, żadnego pewnego punktu odniesienia, żadnego spokoju.
Gdzie znaleźć równowagę dla naszych rozchwianych emocji? Doświadczamy dzisiaj całej gamy przeżyć, od desperacji do euforii. I nie bardzo umiemy sobie z nimi radzić. Świat zewnętrzny nie pomaga nam w znalezieniu jakiegoś balansu. Co więcej, jeszcze bardziej ‘podkręca’ i ‘rozbuja’ to, co może być zwyczajne tak, że chodzimy po kołyszącym się pokładzie naszej życiowej łajby mając wrażenie, że nie ma niczego stałego, żadnego pewnego punktu odniesienia, żadnego spokoju.
"Wiele osób mimo tego, że modli się, regularnie się spowiada, mimo tego, że przyjmuje Pana Jezusa w Eucharystii, to jednak cały czas wraca do starych grzechów, nieustannie żyje w ogromnym napięciu i w silnych lękach. Ludzie doświadczają tego, że choć bardzo się starają, nie potrafią »pójść do przodu«, nie potrafią trwać w Bożym pokoju, który przecież przyniósł zmartwychwstały Jezus" - pisze Wit Chlondowski OFM w książce "Uzdrowienie wewnętrzne". Autor pokazuje, jak usłyszeć, zrozumieć i zaakceptować swoje wewnętrzne dziecko, które Chrystus pragnie w nas przytulić i pobłogosławić.
"Wiele osób mimo tego, że modli się, regularnie się spowiada, mimo tego, że przyjmuje Pana Jezusa w Eucharystii, to jednak cały czas wraca do starych grzechów, nieustannie żyje w ogromnym napięciu i w silnych lękach. Ludzie doświadczają tego, że choć bardzo się starają, nie potrafią »pójść do przodu«, nie potrafią trwać w Bożym pokoju, który przecież przyniósł zmartwychwstały Jezus" - pisze Wit Chlondowski OFM w książce "Uzdrowienie wewnętrzne". Autor pokazuje, jak usłyszeć, zrozumieć i zaakceptować swoje wewnętrzne dziecko, które Chrystus pragnie w nas przytulić i pobłogosławić.
psychologytoday.com/Jessica Del Pozo/dm
Dla wielu osób nie będzie zaskoczeniem, że emocje i sen są ze sobą ściśle powiązane. Nasze emocje i sposób, w jaki je odczuwamy, mogą pomóc lub zaszkodzić naszemu odpoczynkowi.
Dla wielu osób nie będzie zaskoczeniem, że emocje i sen są ze sobą ściśle powiązane. Nasze emocje i sposób, w jaki je odczuwamy, mogą pomóc lub zaszkodzić naszemu odpoczynkowi.
Ani błędy, ani sukcesy nie definiują człowieka. Właśnie dlatego bł. Matka Maria Karłowska pomagała prostytutkom, wyrzuconym na bruk pannom z dzieckiem. Potrzebujących pomocy poszukiwała w więzieniach i szpitalach dla chorych wenerycznie, w bramach kamienic, na ulicach, w nielegalnych domach publicznych. Pomagającym jej rodzinom, u których organizowała tymczasowe schronienie, wymawiano mieszkania z powodu goszczenia ‘upadłych kobiet’.
Ani błędy, ani sukcesy nie definiują człowieka. Właśnie dlatego bł. Matka Maria Karłowska pomagała prostytutkom, wyrzuconym na bruk pannom z dzieckiem. Potrzebujących pomocy poszukiwała w więzieniach i szpitalach dla chorych wenerycznie, w bramach kamienic, na ulicach, w nielegalnych domach publicznych. Pomagającym jej rodzinom, u których organizowała tymczasowe schronienie, wymawiano mieszkania z powodu goszczenia ‘upadłych kobiet’.
dm
Maria nie jest hipopotamem, jej maż nie jest przegranym nieudacznikiem. Nie myślcie tak i tak nie mówcie - będziecie żyć zdrowiej i inni wokół was także - podkreślają autorzy książki „ABC twoich emocji”, którzy tłumaczą, że takie etykiety działają jak słowne zaklęcia, w których ludzie mogą tkwić latami, a nawet całe życie. Podpowiadają również, jak wyjść z takich błędnych przekonań o nas i o innych.
Maria nie jest hipopotamem, jej maż nie jest przegranym nieudacznikiem. Nie myślcie tak i tak nie mówcie - będziecie żyć zdrowiej i inni wokół was także - podkreślają autorzy książki „ABC twoich emocji”, którzy tłumaczą, że takie etykiety działają jak słowne zaklęcia, w których ludzie mogą tkwić latami, a nawet całe życie. Podpowiadają również, jak wyjść z takich błędnych przekonań o nas i o innych.
Teobańkologia / YouTube.com / mł
Nasze uczucia i nasze potrzeby są pomysłem Pana Boga na nas i trzeba zaakceptować ten Boży plan. To jest rzeczywistość duchowa, rzeczywistość Biblii. Bóg mówi do nas od wewnątrz. Jego językiem są wszystkie nasze uczucia ,żadne z nich nie jest grzeszne - mówi ks. Teodor Sawielewicz.
Nasze uczucia i nasze potrzeby są pomysłem Pana Boga na nas i trzeba zaakceptować ten Boży plan. To jest rzeczywistość duchowa, rzeczywistość Biblii. Bóg mówi do nas od wewnątrz. Jego językiem są wszystkie nasze uczucia ,żadne z nich nie jest grzeszne - mówi ks. Teodor Sawielewicz.
franciszkanieTV / YT / mł
Czy są miejsca, w których jesteśmy bardziej narażeni na działanie złego ducha? Jak sobie radzić, gdy diabeł nas atakuje? Które emocje przyciągają go do nas? O czterech sposobach, które Jezus podaje w Ewangelii, mówi franciszkanin o. Mateusz Stachowski. 
Czy są miejsca, w których jesteśmy bardziej narażeni na działanie złego ducha? Jak sobie radzić, gdy diabeł nas atakuje? Które emocje przyciągają go do nas? O czterech sposobach, które Jezus podaje w Ewangelii, mówi franciszkanin o. Mateusz Stachowski. 
Boży Punkt Widzenia / mł
Jak sobie radzić, gdy przeszłość do nas powraca i zalewa nas fala wspomnień, żalu, emocji, otwierają się stare zranienia? "Nie wiem, dlaczego tak jest, ale wydaje mi się, że każdemu się czasem takie dni przytrafiają" - pisze na swoim facebookowym blogu Jakub Danelski.
Jak sobie radzić, gdy przeszłość do nas powraca i zalewa nas fala wspomnień, żalu, emocji, otwierają się stare zranienia? "Nie wiem, dlaczego tak jest, ale wydaje mi się, że każdemu się czasem takie dni przytrafiają" - pisze na swoim facebookowym blogu Jakub Danelski.
SalveNET / tk
- Są w nas procesy, które kierują naszym zachowaniem, naszą uwagą. To, co się w nas dzieje, nazywamy emocjami. To jest coś, co jest bardzo nam potrzebne, ponieważ emocje mają funkcję informacyjną. One się pojawiają wtedy, kiedy zaczynam nadawać przez swoje myślenie wartość bodźcom, które mnie otaczają – mówi Elżbieta Stawińska, pedagog, terapeutka i psychoedukatorka.
- Są w nas procesy, które kierują naszym zachowaniem, naszą uwagą. To, co się w nas dzieje, nazywamy emocjami. To jest coś, co jest bardzo nam potrzebne, ponieważ emocje mają funkcję informacyjną. One się pojawiają wtedy, kiedy zaczynam nadawać przez swoje myślenie wartość bodźcom, które mnie otaczają – mówi Elżbieta Stawińska, pedagog, terapeutka i psychoedukatorka.
Za nami trzecia niedziela adwentu, nazywana niedzielą radości. Różowy kolor ornatu prezbitera być może wzbudził nasz lekki uśmiech. Czy jednak była i jest w nas prawdziwa radość?
Za nami trzecia niedziela adwentu, nazywana niedzielą radości. Różowy kolor ornatu prezbitera być może wzbudził nasz lekki uśmiech. Czy jednak była i jest w nas prawdziwa radość?
W social mediach pojawiają się w ostatnich dniach grafiki pokazujące przeszczęśliwych rodziców, którzy wraz z nadejściem nowego roku szkolnego upijają się z radości. Przemilczę z bólem retorykę picia alkoholu ze szczęścia, ale kłuje mnie w tych obrazkach coś zdecydowanie głębszego.
W social mediach pojawiają się w ostatnich dniach grafiki pokazujące przeszczęśliwych rodziców, którzy wraz z nadejściem nowego roku szkolnego upijają się z radości. Przemilczę z bólem retorykę picia alkoholu ze szczęścia, ale kłuje mnie w tych obrazkach coś zdecydowanie głębszego.
CBS News / Twitter / pk
Wieziony do rzeźni byk uwolnił się w centrum miasta. To, co zrobił, przyprawia o dreszcze. Trwającą kilka minut furię zwierzęcia nagrał system monitoringu.
Wieziony do rzeźni byk uwolnił się w centrum miasta. To, co zrobił, przyprawia o dreszcze. Trwającą kilka minut furię zwierzęcia nagrał system monitoringu.
dominikanie.pl / YouTube.com / mł
- Kiedy przychodzi na nas złość wynikająca z poczucia krzywdy, a przychodzi nie raz i nie dwa, najlepszym, co możemy z tym zrobić, to jej nie tłumić, nie udawać, że jej nie ma, tylko przynieść przed Pana Boga na modlitwę. Wykrzyczeć złość przed Bogiem - mówi o. Janusz Pyda OP.
- Kiedy przychodzi na nas złość wynikająca z poczucia krzywdy, a przychodzi nie raz i nie dwa, najlepszym, co możemy z tym zrobić, to jej nie tłumić, nie udawać, że jej nie ma, tylko przynieść przed Pana Boga na modlitwę. Wykrzyczeć złość przed Bogiem - mówi o. Janusz Pyda OP.
America's Got Talent / YouTube / pk
Gdy zaczął śpiewać, natychmiast rozległy się brawa i okrzyki zachwytu. Potem było jeszcze lepiej - łzy jurorów, owacje na stojąco i emocjonujący występ, który rozkłada na łopatki. A to wszystko dla zmarłego brata. Zobacz występ, który przejdzie do historii "Mam Talent".
Gdy zaczął śpiewać, natychmiast rozległy się brawa i okrzyki zachwytu. Potem było jeszcze lepiej - łzy jurorów, owacje na stojąco i emocjonujący występ, który rozkłada na łopatki. A to wszystko dla zmarłego brata. Zobacz występ, który przejdzie do historii "Mam Talent".
Zakończył się wielkopostny boom na lektury duchowe i wyrzeczenia. Przesyceni słuchaniem o cierpieniu, śmierci, umartwianiu i jałmużnie, możemy powiedzieć: uff. Można wrócić do codziennego biegu, nie zatrzymując się nad tym, by się nawracać, modlić, rozważać.
Zakończył się wielkopostny boom na lektury duchowe i wyrzeczenia. Przesyceni słuchaniem o cierpieniu, śmierci, umartwianiu i jałmużnie, możemy powiedzieć: uff. Można wrócić do codziennego biegu, nie zatrzymując się nad tym, by się nawracać, modlić, rozważać.
PAP/dm
Przewlekły stres sprawia, że starzejemy się szybciej. Jednak poprzez pracę z emocjami i kontrolowanie swoich myśli możemy spowolnić swój zegar biologiczny - informuje pismo „Translational Psychiatry”.
Przewlekły stres sprawia, że starzejemy się szybciej. Jednak poprzez pracę z emocjami i kontrolowanie swoich myśli możemy spowolnić swój zegar biologiczny - informuje pismo „Translational Psychiatry”.