Co łączy sakralne witraże z kultowym Porshe? Ten artysta udowodnił, że wiele
Artysta Ben Tuna postanowił połączyć coś, co na pierwszy rzut oka zupełnie do siebie nie pasuje. W miejsce szyb wysłużonego, lecz kultowego Porsche 911 Carrera wstawił witraże inspirowane architekturą sakralną. Jak twierdzi, jest to "połączenie reliktów skazanych na zapomnienie".
Artysta łączy witraże z kultowym Porsche
Tuna do swojego dzieła wykorzystał zardzewiałe już Porsche, które pozbawione jest kół, szyb i wnętrza. Nadwozie jest dla artysty niczym płótno. Tworzy on metalowe ramy dopasowane do otworów szyb, po czym precyzyjnie docina kolorowe szkło, by idealnie do nich pasowało.
Na witrażach Bena dominują aniołowie – motyw, który często spotykany jest w zabytkowych katedrach. Jak czytamy na portalu designboom.com, "Te kolorowe szkła tchną nowe życie w skorodowane Porsche 911 Carrera, pozwalając mu na symboliczne odrodzenie jako artystyczny samochód". To właśnie dlatego Tuna nazwał swój projekt "Resurrection" (z ang. zmartwychwstanie).
Wyświetl ten post na Instagramie
"Połączenie reliktów skazanych na zapomnienie"
"Połączenie reliktów skazanych na zapomnienie. Bez zasad, ucząc się rzemiosła, oddając hołd przeszłości" – napisał artysta na Instagramie. Jego opis odnosi się zarówno do zniszczonego auta, jak i techniki witrażu, która jest zagrożoną formą rzemiosła artystycznego.
Ben Tuna udowodnił, że można połączyć dwie pozornie niepasujące do siebie rzeczy i stworzyć z nich piękne dzieło.
Źródło: designboom.com / tk


Skomentuj artykuł