Film na weekend: "Szczęście Mikołajka. Skąd się bierze radość?"

Fot. Monolith Films / YouTube.com
Materiały dystrybutora

Na początku marca premierę kinową miał film "Szczęście Mikołajka. Skąd się bierze radość?". Opowiada on o znanym niemal na całym świecie tytułowym chłopcu imieniem Mikołaj, a także o jego twórcach: René Goscinnym i Jeanie-Jacques'u Sempé. Mogłoby by się wydawać, że film kierowany jest jedynie do młodych kinomanów. Nic bardziej mylnego. Ta produkcja niesie ze sobą wartości, które nie są obce w świecie dorosłych.

Tytuł: "Szczęście Mikołajka. Skąd się bierze radość?"
Reżyseria: Amandine Fredon, Benjamin Massoubre
Scenariusz: Anne Goscinny, Michel Fessler
Muzyka: Ludovic Bource
Gatunek: Animacja
Produkcja: Francja, Luksemburg
Rok produkcji: 2022 (światowa premiera), 2023 (polska premiera kinowa)
Główne role: Simon Faliu (głos Mikołajka), Alain Chabat (głos René Goscinnego), Laurent Lafitte (głos Jeana-Jacques'a Sempé)
Ocena na Filmweb: 7,4

Opis dystrybutora: Wszystko zaczęło się wiele lat temu w Paryżu, gdy w pewnej sympatycznej rodzinie przyszedł na świat mały chłopiec o imieniu Mikołajek. Niewiele wiadomo o jego najmłodszych latach, ale o czasach szkolnych usłyszał cały świat! Razem z paczką zwariowanych kumpli Mikołajek do perfekcji opanował niełatwą sztukę doprowadzania do szaleństwa nie tylko nauczycieli, ale także kochanych rodziców, sąsiadów, a nawet sklepikarzy. Każda ich przygoda wywołuje istne tsunami w szkole lub w domu, a kłótnia urasta do rozmiarów bitwy pod Waterloo. Nie sposób ich jednak nie kochać, bo wszystko czego dotkną zamieniają w radość i śmiech. Dzieje się to oczywiście za sprawą samego Mikołajka, który ma dryg do przygody i niekończącą się ciekawość. To właśnie ona pewnego dnia każe mu zakraść się do pracowni swoich twórców Rene Goscinnego i Jean-Jacquesa Sempe, którzy opowiedzą mu o swojej przyjaźni, dzieciństwie i o tym, jak pewnego dnia go wymyślili.

DEON.PL POLECA

Film "Szczęście Mikołajka. Skąd się bierze radość?" powstał na podstawie kultowej serii książek René Goscinnego i Jeana-Jacques'a Sempé.

Plakat filmu "Szczęście Mikołajka. Skąd się bierze radość?". Fot. Materiały dystrybutora

- W wielu francuskich rodzinach ta książka przechodzi z pokolenia na pokolenie. W moim domu dziadek czytał ją mojemu ojcu, potem ojciec mnie, a dziś ja pokazuję ją moim dzieciom. Kiedy więc zaczynasz pracę z takim dziełem, możesz się obawiać masy zarzutów o niezgodność, przeinaczenie, niezrozumienie, itd. Jedynym sposobem na pozbycie się tej presji było zrobienie filmu, który emanuje szczerością i miłością, jaką darzysz „Mikołajka”. Mimo to presja nadal była duża, bo chcieliśmy uhonorować tych autorów, a co za tym idzie musieliśmy sprostać elegancji kreski Sempégo i ducha Goscinnego. To miał być hołd - chcieliśmy zachować pełen szacunku dystans, by nie popaść w karykaturę, kalkę czy hagiografię. Musieliśmy być jak najbliżej tego kim byli - do słów narratora wplataliśmy ich własne słowa z wywiadów, a do narysowania ich postaci obserwowaliśmy sposób, w jaki fatycznie poruszali się na archiwalnych filmach - mówi jeden z twórców filmu Benjamin Massoubre

- Dzięki Anne Goscinny mogliśmy też zobaczyć oryginalne maszynopisy i rysunki „Mikołajka”. A możliwość obcowania z dokumentami i piórami jej ojca, czy też siedzenia przy jego biurku, niosła ze sobą dodatkowe emocje, które staraliśmy się oddać w filmie. Dotyk, rysowanie piórem, pisanie na maszynie, szelest lecących papierów... Ten zmysłowy element tworzenia musiał być integralną częścią filmu - dodaje.

Zobacz zwiastun filmu "Szczęście Mikołajka. Skąd się bierze radość?"

Nie popieramy piractwa! Skorzystaj z oficjalnych źródeł, które umożliwiają legalne oglądanie filmów: Google Play, HBO GO, AppleTV lub Netflix.

Źródło: Materiały dystrybutora

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Film na weekend: "Szczęście Mikołajka. Skąd się bierze radość?"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.