Film na weekend: "Prosta historia"
Schorowany staruszek wyrusza w daleką podróż, by pojednać się z bratem. Nie mogąc prowadzić samochodu, znajduje nietypowy środek transportu.
Tytuł: Prosta historia / The Straight Story
Reżyseria: David Lynch
Scenariusz: John Roach, Mary Sweeney
Gatunek: Dramat, Biograficzny, Przygodowy
Produkcja: USA, Francja, Wielka Brytania
Premiera: 1999
Obsada: Richard Farnsworth, Harry Dean Stanton, Sissy Spacek, Everett McGill
"Prosta historia" to film, który na długo zapada w pamięć. Choć jest to klasyczny film drogi, opowiada przede wszystkim o spotkaniu z drugim człowiekiem. Utwierdza też w przekonaniu, że nie warto rozstawać się z bliskimi bez pojednania. To opowieść nie tylko o zwaśnionych braciach. To podróż przez życie każdego z nas.
Opis dystrybutora: Alvin Straight, stary schorowany człowiek wyruszył w 1994 roku niezwykłą podróż, by spotkać się bratem, którego nie widział od wielu lat i z którym rozstał się w niezgodzie. Brat przeszedł atak serca, co na tyle zaniepokoiło Alvina, że postanowił pokonać wszelkie przeciwności i jak najszybciej znaleźć się w oddalonym o kilkaset mil Mt. Zion. A przeciwności pojawiło się sporo - stary człowiek nie mógł sam prowadzić samochodu z powodu kłopotów ze wzrokiem, nie mógł także prosić o pomoc swojej opóźnionej umysłowo córki. Wpadł więc na pomysł, by skorzystać z pojazdu, który można prowadzić bez prawa jazdy. Ruszył w drogę w miniaturowym traktorkiem z małą przyczepą. Przebycie trasy zajęło mu ponad pięć tygodni. Po drodze spał w rozpadających się szopach i w ciasnej przyczepie, zmagał się z uszkodzeniami swego pojazdu, a przede wszystkim spotykał ludzi. Przemieszczając się z prędkością 5 mil na godzinę, miał wiele czasu, by wszystkiemu i wszystkim dobrze się przyjrzeć...
***
Nie popieramy piractwa! Skorzystaj z oficjalnych źródeł, które umożliwiają legalne oglądanie filmów: Google Play, HBO GO, AppleTV lub Netflix.
Skomentuj artykuł