Titanic - 100 lat po w technologii 3D
James Cameron ujawnił, że jego film "Titanic" w kwietniu 2012 będzie mieć swoją premierę w wersji 3D. 20th Century Fox prawdopodobnie wprowadzi go w okolicach 10 kwietnia, czyli dokładnie 100 lat po tym, jak statek zatonął na Oceanie Atlantyckim - podaje serwis Filmweb.pl.
O przygotowaniach jednego z najdroższych i najpopularniejszych filmów w historii w technologii 3D mówiło się od dawna. Ale dopiero po premierze "Avatara" terminy zaczęły przybierać realne kształty.
W wywiadzie dla dziennika "USA Today" twórca "Titanica" (i "Avatara) James Cameron przyznał, że najwcześniej "Titanic" w 3D mógłby pojawić się w kinach wiosną 2012 roku. Jak powiedział, by praca nad wersją 3D miała sens, trzeba jej poświęcić od 6 do 12 miesięcy pracy, a nie 8 tygodni, jak zrobiła wytwórnia Warner Bros. przy filmie "Starcie Tytanów".
"Titanic" trafił do kin w 1997 roku. Tragiczna lovestory, rozgrywająca się na pokladzie legendarnego statku, była wówczas najdroższym filmem w historii (budżet filmu wyniósł ponad 200 mln dolarów), a jednocześnie największym kasowym przebojem wszech czasów (szacuje się, że "Titanic" do tej pory zarobił miliard osiemset milionów dolarów). Rekord ten pobił dopiero kolejny film Camerona - "Avatar", który premierę miał w tym roku (kosztował ok. 500 mln dolarów, a zarobił ponad 2 miliardy).
Skomentuj artykuł