Odszedł ulubieniec Benedykta XVI, czarny kot Puszkin. Miał 19 lat
Zwierzę bardzo spodobało się Benedyktowi XVI w czasie jego pielgrzymki do Wielkiej Brytanii w 2010 roku. "Czyż nie jesteś piękny?" - miał zawołać papież na jego widok.
Kim był Puszkin?
Podczas wizyty Benedykta XVI w Wielkiej Brytanii w 2010 roku doszło do niecodziennego spotkania. Papież, odwiedzając Oratorium w Birmingham, poznał czarnego kota imieniem Puszkin.
Kiedy Benedykt XVI przybył do Birmingham, Puszkin zaczął głośno miałczeć, a gdy papież go podziwiał, dostojnie wyciągnął łapę, "zachowując pełne godności, modlitewne milczenie" - relacjonuje niecodzienne spotkanie portal "Catholic Herald".
To zdjęcie Benedykta XVI obiegło cały Internet>>
Zwierzę bardzo spodobało się Ojcu Świętemu, który je pogłaskał i wypowiedział słynne słowa: "Czyż nie jesteś piękny? Czyż nie jesteś piękny?". Papież pytał również o wiek kota.
W czasie spotkania z Benedyktem XVI, Puszkin miał na sobie wstążkę w papieskich barwach.
Zdrowie kota pogorszyło się w niedzielę
Puszkin od jakiegoś czasu cierpiał na problemy z tarczycą. Do poważnego osłabienia organizmu doszło jednak w niedzielę, kiedy zwierzę przestało jeść.
Czy nasze zwierzaki pójdą do nieba?>>
Kiedy Puszkin zdechł, do Birmingham zaczęły spływać kondolencje. Jedną z pierwszych osób, które wyraziły żal z powodu odejścia czarnego kocura, był pracujący w oratorium archiwista, Lawrence Gregory. Napisał on na Twitterze:
"Był świetnym asystentem w archiwach, bardzo utalentowanym w #CATaloguing".
Last night Pushkin the Pontifical Cat, resident mouser at the Birmingham Oratory went to the great mousing fields in the skies, he was about 18. He was a great assistant to me in the archives, very skilled at #CATaloguing pic.twitter.com/HOfy0J26Uf
— Lawrence Gregory (@RexGregorian) 16 listopada 2018
Skomentuj artykuł