Zobacz nowy teledysk siostry Cristiny!

(fot. sistercristinaVEVO / youtube.com)
sistercristinaVEVO / youtube.com / pk

Ciepłe promienie słońca, jesienna sceneria, park i spacerujący ludzie. Właśnie w takim otoczeniu siostra Cristina nagrała teledysk do jednej ze swoich najnowszych piosenek. Jej tytuł brzmi "Blessed Be Your Name".

Uwielbiać Boga można na wiele sposobów. Jednym z nich jest bez wątpienia muzyka. Siostra Cristina udowodniła, że zakonny habit w żadnym wypadku nie przekreśla szansy na karierę wokalną. Zwłaszcza jeśli dzięki niej można zbliżyć innych do Boga.

DEON.PL POLECA

Posłuchajcie!

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Zobacz nowy teledysk siostry Cristiny!
Komentarze (8)
B
B.
29 grudnia 2014, 11:33
Super! Może i dużo osób myśli, że siostra zakonna powinna siedzieć za murami zakonu, ale jak wtedy miałaby ewangelizować? Nie wiem, jak ta piosenka działa na innych, ale ja dzięki niej uśmiecham się ku Górze i chociażby dla kilku takich osób warto.
M
Michał
28 grudnia 2014, 10:53
Rzeczywiscie ładne wykonanie, ale... Warto by jednak wspomnieć, że nie jest to jej piosenka, a jest to tylko cover.
M
Misrabella
27 grudnia 2014, 20:35
Piękna muzyka i poruszający tekst. Ta piosenka to dla mnie wspaniała forma modlitwy ❤️
K
Klara
27 grudnia 2014, 19:02
Genialne :D
Z
zocha
27 grudnia 2014, 14:24
świetna, wzruszająca ! mnie się o wiele bardziej podoba niż 'like a virgin'.  'ciekawe ilu ludzi rzeczywiście się zbliża do Boga dzięki niej' cóż... wszędzie gdzie jest dobro - natychmiast pojawia się zło. patrzmy na nasze czyny i umiejmy się cieszyć najmniejszymi rzeczami zamiast wypatrywać wszędzie czarnych scenariuszy. ;) Jej się to udaje. myślę więc, że swoją muzyką wiele dobrego robi. ;)
J
joli
27 grudnia 2014, 11:32
Powodzenia siostro! Dziel się Bożem darem!
Paweł Tatrocki
27 grudnia 2014, 10:13
Ciekawe ilu ludzi rzeczywiscie zbliża się do Boga dzięki siostrze Christinie. Żeby tylko nie straciła powołania, żeby nie porzuciła habitu.
L
Liwia
27 grudnia 2014, 20:36
*Cristinie :) nie chcę się czepiać, ale dużo osób popełnia ten błąd (sama też tak kiedyś pisałam)