Badacze odkryli przyczynę starzenia się. Może to pomóc w opracowaniu terapii "odmładzającej"
Naukowcy z Uniwersytetu w Newcastle ogłosili, że odkryli źródło procesu starzenia się i jednocześnie podważyli 50-letnią, powszechnie uznawaną teorię. To może stanowić przełom w opracowywaniu terapii opóźniających lub odwracających proces starzenia organizmów.
Naukowcy znają powód starzenia się
Według danych naukowców, już od wielu lat badacze starają się zrozumieć przyczyny starzenia się i możliwość zahamowania tego procesu lub wręcz jego odwrócenia. W 1977 roku Thomas Kirkwood przedstawił teorię starzenia się organizmów, znaną jako "disposable soma theory of aging". Według niej długość życia podlega ewolucji, a proces starzenia się wynika z wykorzystywania zasobów, które "natura" przyznała nam na rozmnażanie i utrzymanie ciała przy życiu, przy czym – jak czytamy na rp.pl - mechanizmy zapewniające przetrwanie oraz reprodukcję są energetycznie konkurencyjne. Teoria ta dominowała w dziedzinie gerontologii przez ostatnie 50 lat.
Jednakże, w miarę jak poszerza się nasza wiedza na temat starzenia się, staje się coraz trudniej wyjaśnić wszystkie jego aspekty jako wynik narastających uszkodzeń ciała. Przykładowo, niektóre mutacje zwiększające liczbę uszkodzeń mogą paradoksalnie wydłużyć życie, a badania nad odmładzaniem, takie jak parabioza czy czynniki Yamanaka, sugerują, że młodość można przywrócić bez wysokich kosztów energetycznych i pomimo obecności uszkodzeń.
James Wordsworth i Daryl Shanley z Uniwersytetu w Newcastle przedstawili swoją nową teorię starzenia się, znaną jako "teoria selektywnego niszczenia" (Selective Destruction Theory - SDT). Twierdzą, że proces starzenia się nie jest związany z gromadzeniem się uszkodzeń, lecz wynika z konkurencji między komórkami organizmu, podaje "Rzeczpospolita".
- Mechanizm selektywnego niszczenia jest obecnie teoretyczny. W naszym najbardziej rozwiniętym modelu wykazaliśmy, że jeśli powolne komórki indukują zmiany epigenetyczne (niezwiązane z dziedzicznością genową) w "szybszych komórkach", powodując spowolnienie ich metabolizmu (zamiast je zabijać), nie tylko zmniejsza to niepotrzebną śmierć "powolnych komórek", ale także dodatkowo zmniejsza prawdopodobieństwo zaburzeń związanych z nadmierną aktywnością, zapobiegając rozprzestrzenianiu się "szybkich komórek" – twierdzą badacze.
Nowa teoria, która zakwestionowała tradycyjne przekonanie o roli akumulacji uszkodzeń jako głównego czynnika starzenia się, otwiera nowe perspektywy w badaniach nad tym procesem. Wprowadza zupełnie nowe podejście i może prowadzić do opracowania innowacyjnych terapii, które potencjalnie będą w stanie opóźnić lub wręcz odwrócić proces starzenia się organizmów.
Źródło: rp.pl / tk
Skomentuj artykuł