Niezwykłe zjawisko na zdjęciu z Marsa? Oto co zarejestrowały kamery łazika
NASA zabrała głos w tej sprawie i wytłumaczyła, co widnieje na fotografii.
Przez ostatnie tygodnie docierają do nas setki nowych zdjęć z Marsa. Wszystkie wykonane przez aparaturę amerykańskiego łazika Perseverance, który 18 lutego wylądował na Czerwonej Planecie.
Wśród ostatnich zdjęć, które dotarły do nas z oddalonej o 60 mln kilometrów planety, można zobaczyć coś, czego nie spodziewaliśmy się tam zobaczyć - tęczę.
Początkowo spekulowano, że takie zjawisko choć formalnie nie jest tam możliwe (marsjańska atmosfera jest sucha, a tęcza to załamanie światła w kroplach wody), to mogło wystąpić wskutek załamania się światła w kryształkach pyłu.
Próbowano tłumaczyć zjawisko niezbadanymi do tej pory prawami, którymi rządzi się marsjańska atmosfera.
Jednym z tropów była chmura kryształków lodu, która sporadycznie obserwowana była na Marsie (pary wodnej na Marsie jest mało i nie kondensuje ona w krople wody). Taka chmura została ostatnio zaobserwowana przez sondę Mars Express, która krąży na orbicie planety. Wytworzyła się na nad szczytem dawno wygasłego wulkanu Arsia Mons. Proces w którym powstało takie zjawisko nie jest niczym dziwnym - obserwujemy go bowiem także na ziemi. Ciepłe powietrze wznosi się wzdłuż zboczy wulkanu po czym schładza u jego szczytu. Tam dochodzi do procesu resublimacji, czyli zamiany pary wodnej na kryształki lodu. Jak zaobserwowali naukowcy, taka chmura powstaje zawsze wcześnie rano na wysokości 45 km za szczytem wulkanu.
Czy w takim razie to chmura lodu odpowiada za rozszczepienie się światła? Teoretycznie tak, praktycznie nie. Krater Jezero, gdzie wylądował łazik Perseverance, pozbawiony jest tego typu zjawisk.
W kilkanaście godzin po publikacji fotografii, NASA ucięła spekulacje i ogłosiła, że to, co widać na zdjęciu to nie tęcza, ale rozszczepienie się światła w soczewce kamery Perseverance.
Łazik Perseverance, który “prowadzi” swoje konto na twitterze, tak wytłumaczył zjawisko: "tęcze nie są tutaj możliwe. Powstają w wyniku odbicia światła od okrągłych kropelek wody, a tu nie ma wystarczającej ilości wody, która mogłaby się skroplić. A ponadto jest zbyt zimno, aby w atmosferze znajdowała się woda w stanie ciekłym. Ten łuk to refleks świetlny w obiektywie".
Kamera, którą wykonano to zdjęcie, to egzemplarz służący do badania drogi i wyszukiwania niebezpieczeństw. Osłony obiektywów aparatu nie są pokryte osłonami przeciwsłonecznymi, co może prowadzić do powstania rozbłysków widocznych na zdjęciach.
Do tej pory pojawiło się blisko 20 tys. zdjęć przesłanych przez Łazik Perseverance.
Niedawno opublikowano również pierwsze zdjęcie z pokładu niewielkiego helikoptera-drona, który prawdopodobnie w niedzielę odbędzie swój pierwszy historyczny lot w marsjańskiej atmosferze.
Ingenuity będzie pierwszym wykonanym ludzką ręką obiektem, który wzniesie się na innej planecie, a fakt ten upamiętniony jest w niezwykły sposób: na pokładzie helikoptera znajduje się fragment płótna z pierwszego samolotu ludzkości - modelu braci Wright.
Skomentuj artykuł