Polak stworzył pierwszy aparat fotograficzny dla... osób niewidomych!
Blindtouch to rewolucja na skalę światową. Osoby niewidome będą mogły wracać wspomnieniami do najpiękniejszych chwil swojego życia.
Blindtouch to aparat składający się z dwóch elementów. Pierwszy jest klasycznym automatycznym aparatem. Drugi to stacja o rozdzielczości 35 x 25 pinów. Po sfotografowaniu obrazy pokazywane są na niej w formie tyflografiki, którą są w stanie odczytać osoby niewidome. Działa to na zasadzie podobnej co oczytywanie pisma zapisanego alfabetem Braille'a. Według twórcy akumulator wystarczy na kilka godzin pracy.
"Miałem okazję jakiś czas temu współpracować z osobą niewidomą. Widziałem, z jakimi musi się mierzyć problemami na co dzień. Myślę, że to wiele mnie nauczyło" - mówi o swojej inspiracji Piotr Cybulski, twórca Blindtouch. Odbył on wiele rozmów z osobami niewidomymi, aby zrozumieć jak postrzegają świat i co jest dla nich ważne. Prace nad przeniesieniem kształtów i przestrzeni na matrycę, która pozwoli na ich odczytanie i zinterpretowanie, trwały wiele miesięcy. Kluczowe było stworzenie specjalnego algorytmu, który transformuje zdjęcie na odpowiedni kod przesyłany do matrycy.
Blindtouch jest nietylko aparatem fotograficznym. Za jego pomoca można wyświetlać mapy oraz teksty zapisane alfabetem Braille'a. "W tej chwili mamy do czynienia z prototypem, jest więc on ciężki i wielki. To taki proof of concept, chciałem sprawdzić po prostu, czy coś podobnego w ogóle jest możliwe do wykonania. Okazuje się, że jest" - mówi Cybulski.
Przy testach prototypu brało udział wiele osób. "Pokazujemy Blindtoucha osobom z dysfunkcjami wzroku, spotykamy się z nimi przy różnych okazjach np: odwiedziliśmy Ośrodek w Laskach, braliśmy udział w konferencji REHA For The Blind, która miała niedawno miejsce. Chciałem, aby osoby niewidome powiedziały nam, co sądzą o Blindtouchu, jakie widzą w nim zastosowanie. Odzew okazał się bardzo pozytywny" - opowiada twórca w wywiadzie z portalem Spiders Web.
W tej chwili prace trwają nie tylko nad stworzeniem wersji kieszonkowej, bardziej mobilnej. Piotr Cybulski pragnie również, aby Blindtouch był w zasięgu finansowym osób niewidomych. Jest to przedsięwzięcie komerycjne, ale ma być ono przede wszystkim przyjazne i dostępne dla samych użytkowników.
Skomentuj artykuł