Używany tylko do doświadczalnych lotów w atmosferze ziemskiej amerykański prom kosmiczny Enterprise został w piątek przetransportowany z Waszyngtonu do Nowego Jorku na grzbiecie zaadaptowanego do przewozu wahadłowców Boeinga 747.
Podchodząc do lądowania na lotnisku im. Kennedy'ego, jumbo-jet ze swym niezwykłym ładunkiem przeleciał na niskiej wysokości obok Statui Wolności, wzdłuż rzeki Hudson i nad mostem George'a Washingtona, by umożliwić licznej publiczności podziwianie niecodziennego widoku.
Enterprise zostanie przeładowany na barkę, która dowiezie go Hudsonem do ostatecznego miejsca przeznaczenia - stojącego u nabrzeża Manhattanu w charakterze okrętu-muzeum lotniskowca Intrepid. Zabezpieczony w specjalnej obudowie wahadłowiec będzie stanowił element jego pokładowej ekspozycji statków powietrznych.
Enterprise znajdował się do tej pory w Steven F. Udvar-Hazy Center w Chantilly w stanie Wirginia. Placówka ta stanowi część waszyngtońskiego Narodowego Muzeum Lotnictwa i Kosmonautyki, prowadzonego przez Smithsonian Institution. Wahadłowiec musiał tam jednak ustąpić miejsca swemu konstrukcyjnemu bliźniakowi, znanemu z wielu lotów na orbitę wokółziemską promowi Discovery, który 17 kwietnia odbył swą ostatnią podróż na grzbiecie jumbo-jeta z kosmodromu na przylądku Canaveral na Florydzie do Waszyngtonu.
Dwa pozostałe promy kosmiczne NASA - Endeavour i Atlantis - również zostaną w bieżącym roku przekazane na cele muzealne. Pierwszy z nich znajdzie się w Kalifornijskim Centrum Nauki w Los Angeles, a drugi będzie eksponowany w ośrodku kosmicznym im. Kennedy'ego na przylądku Canaveral.
Enterprise miał pierwotnie dotrzeć do Nowego Jorku jeszcze w środę, ale uniemożliwiła to zła pogoda.
Skomentuj artykuł