Nieznane zdjęcia z Powstania Warszawskiego

Ponad 30 niepublikowanych wcześniej zdjęć z walk powstańczych na Politechnice Warszawskiej będzie można zobaczyć na plenerowej wystawie, dostępnej od soboty na parkanie budynku uczelni u zbiegu al. Niepodległości i ul. Nowowiejskiej.

Wystawę niepublikowanych dotąd zdjęć tworzą dwa odkryte po latach zespoły zdjęć autorstwa anonimowych powstańczych fotografów. Pierwszy zespół poświęcony jest obronie ul. Lwowskiej oraz gmachu Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej. Drugi ukazuje uczestników i miejsca walk powstańczych w najbliższej okolicy terenu głównego Politechniki Warszawskiej, od strony ul. Koszykowej i Piusa XI (obecnie Piękna).

- Zdjęcia przedstawiają żołnierzy różnych pododdziałów 3. Batalionu Pancernego "Golski". Stanowią bezcenny dokument odtwarzający fragment historii Warszawy i Politechniki Warszawskiej. Od dawna zbieram archiwalne zdjęcia historyczne - kupuję je na aukcjach i w antykwariatach, otrzymuję od rodzin, a czasem nawet udaje się je uratować od zniszczenia na śmietnikach. Także w ten sposób wszedłem w posiadanie tych fotografii - opowiada właściciel części fotografii i organizator wystawy Aleksander Rostocki.

Jak zaznaczył, postanowił je pokazać na wystawie, by uświadomić ludziom, że zbiory prywatne również mogą być cennym przyczynkiem do przekazywania wiedzy historycznej. - Szczególnie interesująca wydaje mi się możliwość porównania nastrojów osób uwiecznionych na zdjęciach - w pierwszym zespole fotografii pochodzących z początków Powstania widać optymizm i entuzjazm, w drugim - gdzie ukazano już schyłek zrywu - można dostrzec duży stopień zrujnowania miasta i zmęczenie mieszkańców - dodał Rostocki.

Sobotniej uroczystości otwarcia wystawy towarzyszyć będzie złożenie wieńców pod pomnikiem upamiętniającym żołnierzy 3. Batalionu Pancernego "Golski" przez kombatantów oraz studentów.

Organizatorami ekspozycji są członkowie Korporacji Akademickiej Sarmatia oraz Muzeum Politechniki Warszawskiej.

Wystawę będzie można oglądać do końca października.