Para 100-latków przez 84 lata pisała ze sobą listy. Teraz spotykają się online
Geoff Banks z Anglii i Celesta Byrne z USA zaczęli pisać do siebie listy w 1938 roku, kiedy mieli zaledwie 16 lat. Różne trudności mogły sprawić, że zakończą korespondencję, lecz para 100-latków wciąż utrzymuje ze sobą kontakt. Obecnie jednak za pomocą internetu.
Geoff i Celesta natrafili na siebie dzięki projektowi edukacyjnemu, który miał połączyć uczniów z Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. Korespondencyjni znajomi zaczęli pisać ze sobą listy w 1938 roku i do dziś mają ze sobą kontakt.
Trudności w pisaniu listów
- Otrzymałem list od amerykańskiej dziewczyny i od tamtej pory po prostu ze sobą pisaliśmy – powiedział Geoff Banks w rozmowie z SWNS news. Mężczyzna podczas II wojny światowej służył jako mechanik na brytyjskim lotniskowcu HMS Illustrious na Pacyfiku, lecz to nie przeszkodziło mu w wysyłaniu do Celesty listów.
- Z uwagi na wojnę było kilka lat, w których z trudem utrzymywaliśmy kontakt - powiedział Brytyjczyk i dodał, że niektóre z listów wysłanych przez niego w trakcie wojny trafiły do adresatki dopiero po jej zakończeniu.
Ze względu na trudności Geoffa z ręcznym pisaniem listów, jakiś czas temu znajomi zaczęli korespondować ze sobą za pomocą poczty elektronicznej, a niedawno po raz pierwszy odbyli telekonferencję.
"Pisałem do niej z przyjemnością"
- (…) Na ogół po prostu rozmawiamy o codziennym życiu, naszych rodzinach i o współczesnym świecie. Celesta jest bardzo interesującą osobą. Zawsze pisałem do niej z przyjemnością, nawet jeśli były to jedynie kartki urodzinowe i świąteczne – powiedział mężczyzna.
Para 100-latków po raz pierwszy spotkała się ze sobą na żywo dopiero w 2002 roku, kiedy Geoff przybył do Nowego Jorku na Boże Narodzenie. Po raz drugi spotkali się dwa lata później w 2004 roku. Wtedy to Celesta zaprosiła Geoffa na lunch do swojego domu w New Jersey.
- Przez wiele lat pracowałem za granicą, ale nie byłem w Stanach. Pojechałem więc tam specjalnie. Celesta mieszkała w New Jersey, więc postanowiliśmy spotkać się w Nowym Jorku na krótki świąteczny wypad. Było bardzo miło, więc w 2004 r. spotkaliśmy się ponownie. Zaprosiła mnie do domu na obiad - wspominał Geoff.
Swój głos będą teraz słyszeć częściej, bo z okazji setnych urodzin dali się namówić na rozmowę na Zoomie. Obojgu bardzo spodobała się ta forma komunikacji. Ale na zawsze zostanie w sentyment do listów. - Miło jest usłyszeć jego głos – przyznała Celesta.
Źródło: dobrewiadomosci.net.pl / PAP / tk
Skomentuj artykuł