Para odwołała ślub. On, by zostać księdzem, ona, żeby być zakonnicą
Ks. Angelo Radosta i s. Maria Giuseppina przez prawie 10 lat byli w związku. Chcieli wziąć ślub i rozpocząć wspólne życie na poważnie. W pewnym momencie ich plany całkowicie się jednak zmieniły, gdyż oboje postanowili poświęcić swoje życie Bogu. Co ich do tego skłoniło?
Niedoszłe włoskie małżeństwo poznało się, gdy Angelo miał 16 lat, a Maria 15. Mieszkali ze sobą prawie 10 lat i planowali wziąć ślub, zorganizować wesele. Ich pragnieniem było założenie rodziny. W pewnym momencie postanowili jednak zrobić coś, co wprawiło w osłupienie ich rodziny.
"Mężczyzna wstąpił do seminarium, a siedem lat później przyjął święcenia kapłańskie. Natomiast kobieta znana jest obecnie jako siostra Maria Giuseppina dell'Amore incarnato i znajduje się klasztorze Carmelo na Ponti Rossi w Neapolu" – czytamy na portalu polsatnews.pl.
"Bóg miał zamiar nieco zmienić karty"
Po latach ks. Angelo opowiedział, dlaczego wraz z Marią postanowili poświęcić swoje życie Bogu. - Planowaliśmy się pobrać, ale Bóg miał zamiar nieco zmienić karty, tylko trochę.
Okazało się, że to Maria jako pierwsza podjęła decyzję o rozstaniu ze swoim narzeczonym. - Bóg sprawił, że zrozumiała swoje pragnienia – wyznał kapłan i dodał, że początkowo nie mógł poradzić sobie z taką decyzją Marii, ale po jakimś czasie jego podejście się zmieniło.
- Kontynuowałem życie, pracując, ale w sercu stałem się niespokojny. Dostawałem pensję, wychodziłem z innymi dziewczynami, ale wszystko było niesmaczne. Nic mi nie wystarczało, miałem wszystko, a jednak nie byłem szczęśliwy – stwierdził duchowny.
"Zadałem Bogu pytanie"
- Aż pewnego wieczoru w Toskanii, po nieszporach zadałem Bogu pytanie, którym nękał nas ojciec Michele: "Dlaczego jestem na Ziemi? Czego ode mnie chcesz?" – kontynuował ks. Angelo Radosta i przyznał, że w tym momencie zrozumiał, że powinien zostać kapłanem
Mimo że drogi Angelo i Marii zupełnie się rozjechały, dawni narzeczeni utrzymują ze sobą kontakt. - Dzisiaj, ilekroć jestem w Neapolu, ponieważ jestem za granicą jako duszpasterz włoskich wspólnot, idę do jej klasztoru, gdzie się spotykamy– powiedział ks. Angelo.
Źródło: polsatnews.pl / tk
Skomentuj artykuł