Skrzypek zostaje policjantem. „Każdy sposób jest dobry, by być bliżej ludzi”

Alexander Strachan (Fot. Youtube/CBS Evening News)
cbsnews.com/Youtube/Twitter/dm

Alexander Strachan spędził ostatnią dekadę, grając na skrzypcach dla seniorów i nieuleczalnie chorych, również dla swojej babci, która miała Alzheimera. W ten sposób mężczyzna pomagał ludziom przejść trudny czas. Na początku tego roku znalazł nowy sposób na kontakt z ludźmi - został policjantem. Nie pozostawił jednak swojej pasji do muzyki i gra nadal.

Oficer Alexander Strachan gra na skrzypcach od ponad 20 lat. Przez wiele lat występował dla nieuleczalnie chorych dzieci i dorosłych - zwłaszcza tych znajdujących się w hospicjach i dla seniorów. Cierpiące osoby wielokrotnie podkreślają, że muzyka jest dla nich naprawdę kojąca.

Strachan w policji jest nowicjuszem. Został zaprzysiężony na początku wiosny i dołączył do wydziału policji hrabstwa Prince George w Wirginii. Jak sam mówi, został policjantem, by pomagać ludziom.

Przyznaje, że nie zamierza jednak porzucać swojej pasji do skrzypiec i nadal muzykuje. - Bycie policjantem i granie na skrzypcach ma wspólny mianownik - sprawia, że mogę być blisko ludzi i towarzyszyć im. Oficer ma nadzieję, że dzięki muzyce będzie dalej niósł ulgę chorym i starszym i - jeśli to możliwe - zmieniać rzeczywistość wokół nich.

Niedawno grał w Brightview Senior Living w Annapolis dla weteranów Sił Zbrojnych Stanów Zjednoczonych, aby uhonorować ich służbę. 

cbsnews.com/Youtube/Twitter/dm

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Skrzypek zostaje policjantem. „Każdy sposób jest dobry, by być bliżej ludzi”
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.