"Świat w 3D" Wojciecha Franusa

"Świat w 3D" Wojciecha Franusa
Świątynia Izydy w File, Egipt (fot. Wojciech Franus)
PAP / wab

Życie człowieka na czterech kontynentach i w trzech wymiarach to założenie wystawy fotografii Wojciecha Franusa - "Świat w 3D". Wystawę zorganizowaną przez magazyn "National Geographic" będzie można obejrzeć w dziewięciu miastach Polski.

Wystawa "Świat w 3D" to pierwsza trójwymiarowa wystawa przygotowana przez "National Geographic Polska" i jednocześnie największe tego typu wydarzenie w Polsce. Wystawa składa się z trójwymiarowych fotografii wykonanych w ciągu ostatnich dwóch lat przez Wojciecha Franusa, szefa działu graficznego magazynu. Z prawie 20 tys. klatek autor wybrał 35 zdjęć, które zaprezentowano w postaci plansz anaglifowych (typ fotografii stereoskopowej dający złudzenie trójwymiaru) o wymiarach 130 na 100 cm.

- Zdjęcia 3D bardzo często traktowane są jako atrakcja, a rzadko jako fotografia, która coś wyraża, przedstawia, pokazuje. Dlatego na wystawę wybrałem zdjęcia zwyczajne, takie które zwykle się tworzy podczas fotoreportaży. Chciałem, żeby były to atrakcyjne zdjęcia i ciekawe sytuacje związane z ludźmi. Możemy zobaczyć Egipcjan, Tajów, Masajów. Patrzyłem na nich jak fotoreporter, ale mając świadomość możliwości 3D. Te zdjęcia broniłyby się nawet gdyby nie były trójwymiarowe - powiedział autor.

- Fotografowie przez wiele lat trudzili się, co zrobić, by zdjęcie było bardziej przestrzenne i lepiej oddawało i pierwszy i drugi plan. A 3D to ułatwia i jednocześnie stanowi atrakcję dla oglądającego. Zachodzi niebezpieczeństwo, czy forma nie przysłoni treści, ale kiedyś już tak było z fotografią kolorową, zwłaszcza w fotoreportażu. Gdy wchodziła klasyczni fotografowie podchodzili do koloru z uprzedzeniem i przekonaniem, że prawdziwa fotografia jest czarno-biała. A okazało się inaczej. Fotografowie nauczyli się wykorzystywać ją z korzyścią. Tak samo nauczymy się pokazywać i tłumaczyć świat poprzez zdjęcia trójwymiarowe. Sądzę, że gdyby Sebastiao Salgado, mistrz klasycznej, czarno-białej fotografii urodził się dzisiaj to też za 30 lat robiłby swoje wspaniałe zdjęcia w 3D - powiedział Wojciech Franus.

Wernisaż wystawy "Świat w 3D" odbył się w czwartek w Centrum Handlowym Janki koło Warszawy. Wystawę będzie można tam oglądać od 14 do 29 maja. Potem ruszy ona w trasę do innych polskich miast: Bydgoszczy, Krakowa, Zabrza, Wrocławia, Katowic, Łodzi, Gdańska i Sosnowca.

- Wystawa "Świat w 3D" jest niezwykła jak na polskie warunki. Po raz pierwszy możemy oglądać zdjęcia prawdziwe 3D. Wytłumaczę to. Jednym ze sposobów zrobienia zdjęcia trójwymiarowego jest "rozdmuchanie" go komputerowo, a drugi - znacznie bardziej zaawansowany technicznie sposób to ten, który wybrał Wojtek Franus. Skonstruował specjalny stelaż, na którym umieścił dwa aparaty. Efekt jest niesamowity, a różnice da się dostrzec - powiedziała Martyna Wojciechowska, redaktor naczelna polskiej edycji "National Geographic".

- Ta wystawa to sposób na spędzenie wolnego czasu. Zlokalizowanie jej w centrach handlowych zwiększa jej dostępność. Mogą tu przyjść całe rodziny z dziećmi, założyć okulary i dzięki nim przenieść się w trochę inny świat, bo nie każdy ma możliwości pojechać do Kambodży, Egiptu, Meksyku, Francji czy Tajlandii - dodała Wojciechowska.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Świat w 3D" Wojciecha Franusa
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.