Zastrzeliła żyrafę. Teraz musi się zmierzyć z krytyką internautów
(fot. youtube.com / https://www.youtube.com/watch?v=b2DKbH0kn_8)
Po tym jak w zeszłym tygodniu myśliwy z USA brutalnie zabił lwa Cecila, symbol Zimbabwe i maskotkę parku narodowego, w mediach rozgorzała zażarta dyskusja na temat polowań i zabijania dzikich zwierząt.
Internauci falą krytyki zalali nie tylko mężczyznę z ręki którego zginął słynny lew, ale również innych, którzy dla sportu tropią i zabijają zwierzęta.
Krytyka nie oszczędziła również Sabriny Corgatelli, właścicielki firmy odzieżowej z Idaho, która na swoim profilu na Facebooku zamieszczała zdjęcia zabitych przez siebie zwierząt. Kobieta nie tylko publikowała fotografie łupów, ale z entuzjazmem chwaliła się swoimi "osiągnięciami".
Internauci nie pozostawili na niej suchej nitki. Poniższy film przedstawia niektóre z odpowiedzi obrońców zwierząt. Jeden z komentarzy brzmi:
"Zabiłaś zwierzę, które nie skrzywdziłoby nawet muchy. Nie ma słów, żeby opisać jak jakie to obrzydliwe."
Czy dyskusja jaką zapoczątkowała śmierć lwa Cecila skłoni myśliwych zaprzestania polowań? A może wręcz przeciwnie - zachęci ich do walki o swoje prawa?
Skomentuj artykuł