Znany hollywoodzki aktor został katolikiem. Nawrócił się grając św. ojca Pio
Shia LaBeouf, hollywoodzki aktor znany z takich filmów jak „Transformers” czy „Indiana Jones” został katolikiem. Nawrócił się podczas przygotowań do filmu o ojcu Pio, w którego rolę się wcielił.
Shia LaBeouf opowiedział historię swojego nawrócenia w rozmowie z biskupem Robertem Barronem. Aktor pochodzi z religijnej rodziny. Jego matka była żydówką, a ojciec należał do nurtu pentekostalnego. LaBeouf przyznał, że już w 2014 roku deklarował się jako chrześcijanin, jednak wtedy skupiony był przede wszystkim na karierze w Hollywood.
Rozmowa LaBeoufa z bp Barronem
Skandale z udziałem aktora
„W ubiegłym roku jego życiem wstrząsnęły skandale. Został oskarżony o kradzież i pobicie. Jego była partnerka, gwiazda muzyki pop FKA Twigs oskarżyła go o stosowanie przemocy domowej” – podaje gosc.pl.
Skandale zbiegły się w czasie z rozpoczęciem pracy aktora nad filmem o św. ojcu Pio. Shia LaBeouf spędził dużo czasu w klasztorze kapucynów, gdzie przygotowywał się do produkcji. Jak sam przyznał, przeżywał wtedy najgorszy okres swojego życia. Dręczyły go myśli samobójcze i poczucie bezradności.
– Po tym wszystkim nie chciałem już żyć. To był wstyd, jakiego nigdy wcześniej nie doświadczyłem – taki, po którym zapominasz, jak się oddycha. Nie wiesz, gdzie iść. Nie możesz wyjść na zewnątrz, choćby na taco – powiedział LaBeouf w rozmowie z bp Barronem.
Aktor dodał, że w tamtym okresie osiągnął już swój zawodowy cel jakim było zdobycie szczytu w showbiznesie. – Dotarłem do celu. Już tam byłem, nie miałem dokąd pójść. To był ostatni przystanek mojego pociągu. Nie miałem dokąd pójść – w każdym sensie – zaznaczył Shia.
Nawrócenie w klasztorze kapucynów
LaBeouf nie został jednak ze wszystkimi problemami sam. Był przy nim Bóg, który, jak sam przyznaje, zagrał z nim w trzy karty i wygrał - dla jego dobra.
Aktorowi pomogło poznanie chrześcijańskiego rozumienia grzechu i przebaczenia. – Poznałem ludzi, którzy nagrzeszyli bardziej niż to mogłem sobie wyobrazić i odnaleźli się w Chrystusie. To dało mi nadzieję – wyznał LaBeouf.
„Shia LaBeouf podkreślił, że czuje się silnie zanurzony w wierze, a jednocześnie wie, że jest w niej nowicjuszem” – czytamy na gość.pl.
Niedawno w internecie pojawił się pierwszy zwiastun filmu o ojcu Pio. Produkcja będzie opowiadać o życiu świętego z Pietrelciny w czasach, kiedy świat trawi I wojna światowa. Premiera filmu będzie miała miejsce 2 września.
Zwiastun filmu o św. ojcu Pio
Źródło: gosc.pl / tk
Skomentuj artykuł