Podcast Ewy Skrabacz i Wojciecha Ziółka SJ | Dialogi w Połowie Drogi | Odcinek 11
"Dialogi w połowie drogi" – odcinek 11. Ewa Skrabacz i Wojciech Ziółek SJ wychodząc od kryzysu Kościoła, coraz to nowych skandali związanych z księżmi i braku powołań do kapłaństwa, pytają o możliwość znalezienia wyjścia z tej skomplikowanej sytuacji i zastanawiają się, czy modlitwa o liczne i dobre powołania kapłańskie to właściwe rozwiązanie.
Tylko co minął tydzień modlitw o powołania. Modliliśmy się o liczne i dobre powołania kapłańskie, bo przecież tak bardzo brakuje księży, a już dobrych księży to naprawdę jest jak na lekarstwo. A tu właśnie lekarstwa pilnie potrzeba, więc modlitwa o liczne i dobre powołania wydaje się czymś oczywistym, potrzebnym i wręcz koniecznym. Czy słusznie?
Modlitwa zawsze jest potrzebna, ale nie można zapominać, że modlimy się nie po to, by moja lub nasza, ale Jego wola się stała. A kto powiedział, że jak jest dużo powołań, to jest dobrze? A może to źle, bo wielość księży prowadzi do klerykalizmu i jego negatywnych konsekwencji, a świeckich – których jest najwięcej – zwalnia z odpowiedzialności i rozleniwia?
Warto się również zastanowić nad tym, co to znaczy być dobrym księdzem. Bo dobry ksiądz to nie ten, który wszystko i zawsze robi dobrze, tylko ten, który w swoim życiu doświadczył Dobra. A bycie dobrym – również dobrym księdzem – to nie sprawność harcerska, którą można zdobyć. Dobrym może uczynić nas tylko Pan Bóg. Zawsze robi to w identyczny sposób, jak ze Swoim Synem: pozwalając doświadczyć upokarzających konsekwencji grzechu i zbawiając z otchłani bezradności. Bycie dobrym, to bycie pokornym, a nie ma pokory, bez upokorzeń.
Skomentuj artykuł