Anna Jakubik dla DEON.pl: byłam zbuntowaną nastolatką. Nawróciłam się trzy lata temu [ROZMOWA]
Olbrzymie zainteresowanie wywołała wypowiedź finalistki programu Miss Polski, Anny Jakubik, która w czasie trwania programu, na pytanie "Kim chciałaby zostać, gdyby nie była sobą", odpowiedziała: "Ojcem Adamem Szustakiem". Skontaktowaliśmy się z nią i zapytaliśmy, co ją zainspirowało do takiej odpowiedzi.
- Od kiedy pamiętam, słuchałam ojca Adama Szustaka. Bardzo mi pomógł, gdy nie mogłam sobie poradzić z przeszłością. Słuchałam go tuż przed nagrywaniem filmu dla Miss Polski. Jego słowa bardzo mi pomogły i chciałam się tym podzielić z innymi.
Finalistka Miss Polski wyznaje, że nie zawsze była blisko Pana Boga.
- Kiedyś byłam inną osobą. Można powiedzieć, że byłam zbuntowaną nastolatką. Nawróciłam się trzy lata temu - wyznaje.
Zobacz również: Ten film ojca Szustaka zachwycił Anię Jakubik - finalistkę Miss Polski
Anna Jakubik nie wstydzi się swojej wiary. Na swoim koncie na Instagramie opublikowała zdjęcie z różańcem.
- Różaniec bardzo mi pomaga i lubię go odmawiać - mówi.
Na pytanie czy nie boi się "obciachu", odpowiada: "Wszystko zależy od nastawienia".
- Kiedy zaczynam myśleć co ktoś o mnie powie, to fakt, wtedy trochę się boję. Ale gdy przestaję analizować i skupiam się na tym, że jest to coś dobrego, przestaję się bać - odpowiada.
Anna Jakubik dodaje, że była na Lednicy i było to dla niej wyjątkowe doświadczenie.
- To było niezwykłe wydarzenie, które na bardzo długo zostanie w moim sercu. Byłam na Lednicy dwa lata temu. Chociaż bardzo chciałam być w tym roku, akurat wtedy odbywały się ćwierćfinały Miss Polski. Bardzo żałuję, że nie byłam, ale postaram się tam pojechać w przyszłym roku. Bardzo polecam Lednicę wszystkim młodym ludziom. Naprawdę warto. Jest tam wiele wspaniałych, sympatycznych i wesołych ludzi. Ja wróciłam stamtąd bardzo szczęśliwa - wspomina.
Finalistka Miss Polski podzieliła się tym, że dołączyła do Duszpasterstwa na Poczekajce w Lublinie i w przyszłości chce być we wspólnocie.
- Czuję, że Bóg jest dla mnie ważny i chcę być blisko Niego - dodaje. - Chcę też powiedzieć coś do wszystkich młodych kobiet. To nie ważne czy jest się pięknym czy nie, bogatym czy biednym, czy mieszka się w mieście czy na wsi - zawsze jest szansa. Niech żadna młoda kobieta nie boi się marzyć i niech się otwiera na świat, na ludzi, na Pana Boga. Ja jestem doskonałym przykładem, ze się da! Nie jestem bogata, nie mieszkam w mieście, nie jestem z rodziny, która mogłaby być przykładem dla innych rodzin, a jednak udało mi się dojść daleko i zmienić swoje życie o 180 stopni - wyznaje.
Anna Jakubik przyznaje, że nie spodziewała się, że jej słowa o ojcu Adamie Szustaku wywołają takie "zamieszanie".
- Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, że tak wielu ludzi mi gratuluje, mimo, że przecież nie wygrałam. To znaczy dla mnie dużo więcej, niż korona i tytuł Miss Polski - mówi.
Z Anną Jakubik rozmawiał Piotr Kosiarski - redaktor portalu DEON.pl; autor cyklu Film na weekend oraz bloga Mapa bezdroży
Skomentuj artykuł