62 osoby zostały zatrzymane po zamieszkach przed komendą w Lubinie

fot. polsatnews.pl / YouTube.com
PAP / tk

Jak podała Prokuratura Okręgowa w Legnicy, po niedzielnych rozruchach przed Komendą Powiatową Policji w Lubinie zatrzymano 62 osoby. 36 z nich usłyszało zarzuty wzięcia udziału w nielegalnym zgromadzeniu, a wobec ośmiu zostaną skierowane wnioski o areszt w związku z czynną napaścią na policjantów.

Niedzielna manifestacja, która następnie przerodziła się w kilkugodzinne zamieszki miała związek ze śmiercią 34-latka, która nastąpiła po piątkowej interwencji policji. W stronę policjantów oraz budynku komendy poleciały butelki, kamienie, a także koktajle Mołotowa. Policjanci wobec manifestujących użyli gazu łzawiącego, broni gładkolufowej i armatki wodnej.

DEON.PL POLECA

Zastępca Prokuratora Okręgowego w Legnicy prok. Arkadiusz Kulik we wtorek w rozmowie z dziennikarzami poinformował, że po zamieszkach pod komendą w Lubinie zatrzymano w sumie 62 osoby; z czego 36 przedstawiono zarzuty udziału w nielegalnym zgromadzeniu. "Wobec ośmiu osób, które dopuszczały się czynnych napaści na funkcjonariuszy policji, skierowane zostaną wnioski do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania" – przekazał prokurator.

Atak na policjantów

Według informacji z biura prasowego dolnośląskiej policji podczas niedzielnych zamieszek poszkodowanych zostało sześciu policjantów. Policja stwierdziła, że z powodu agresywnego zachowania części protestujących do akcji skierowany został zespół antykonfliktowy.

- Mieliśmy do czynienia z osobami, które w nas, funkcjonariuszy, rzucały różnymi przedmiotami. Byliśmy bezpardonowo atakowani przez ten agresywny tłum różnych osób, które przyjechały tam, nie żeby wyrazić swoje poglądy, nie po to żeby wyrazić swoje wątpliwości dotyczące wcześniejszej interwencji, ale po to, żeby móc bez konsekwencji wyżywać się i bić się z policjantami - ocenił podkomisarz Wojciech Jabłoński z biura prasowego dolnośląskiej policji.

Dodał, że funkcjonariusze mieli do czynienia z bardzo niebezpiecznymi sytuacjami. - W pewnym momencie w funkcjonariuszy zaczęto rzucać kamieniami, butelkami z podpaloną cieczą, były też cegłówki. Wszystko to, co było pod ręką, to te osoby wykorzystywały, żeby na nas odreagować swoje emocje - mówił. - Nawet strażacy, którzy przyjechali nam pomóc, żeby ugasić poszczególne ogniska pożaru, zostali obrzuceni przez demonstrantów kamieniami - powiedział podkomisarz Wojciech Jabłoński.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

62 osoby zostały zatrzymane po zamieszkach przed komendą w Lubinie
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.