ChRL ograniczyła eksport surowców strategicznych. OSW: cios w europejską obronność
Chiny zdecydowały o znacznym rozszerzeniu ograniczeń eksportowych na metale ziem rzadkich i inne surowce strategiczne. Ta decyzja to m.in. cios w europejską obronność.
9 października Ministerstwo Handlu ChRL ogłosiło rozszerzenie nadzoru nad sprzedażą zagraniczną towarów o podwójnym zastosowaniu cywilno-wojskowym, m.in. metali ziem rzadkich i technologii do ich produkcji oraz zaawansowanych akumulatorów litowo-jonowych i anod z grafitu syntetycznego, a także wybranych materiałów supertwardych. Część regulacji ma charakter eksterytorialny.
Od 1 grudnia eksport produktów wytworzonych poza krajem, w których tamtejsze pierwiastki ziem rzadkich stanowią co najmniej 0,1 proc. wartości, bądź powstałych przy użyciu chińskich technologii z tego obszaru będzie możliwy wyłącznie po uzyskaniu licencji. Co do zasady nie będą one przyznawane, jeśli ostateczny odbiorca to firmy zbrojeniowe. Z kolei wnioski dotyczące komponentów zaawansowanych półprzewodników (14 nm i poniżej) oraz sprzętu do ich produkcji mają być rozpatrywane indywidualnie.
Katalog metali objętych restrykcjami poszerzy się o holm, erb, tul, europ i iterb. Na mocy nowych przepisów obywatele ChRL nie będą też mogli bez uprzedniej zgody władz brać udziału w zagranicznych projektach dotyczących poszukiwania, wydobycia i przetwarzania metali ziem rzadkich ani produkcji magnesów. Rządzący uzasadniają zaostrzenie kontroli eksportu wymienionych towarów i technologii względami bezpieczeństwa narodowego i interesem Chin oraz międzynarodowymi zobowiązaniami w zakresie zapobiegania rozprzestrzenianiu broni.
Dlaczego to ważne?
Po pierwsze, metale ziem rzadkich i magnesy trwałe są niezwykle istotne w sektorze wojskowym. Stosuje się je m.in. w systemach radarowych, naprowadzaniu pocisków, sensorach i innych. Są one potrzebne także w sektorze cywilnym, wykorzystuje się je na przykład w turbinach wiatrowych, branży motoryzacyjnej czy elektronice użytkowej. Po drugie, świat pozostaje silnie uzależniony od Chin w zakresie metali ziem rzadkich i magnesów trwałych.
ChRL odpowiada za około 70 proc. ich globalnego wydobycia i 90 proc. rafinacji. To wszystko sprawia, że ograniczenia eksportowe wprowadzone przez Chiny są bardzo ważną wiadomością, także dla Europy.
Jakie restrykcje eksportowe wdrożył Pekin?
Ministerstwo Handlu ChRL rozszerza nadzór nad sprzedażą zagraniczną towarów o podwójnym zastosowaniu cywilno-wojskowym, m.in. metali ziem rzadkich i technologii do ich produkcji oraz zaawansowanych akumulatorów litowo-jonowych, a także wybranych materiałów supertwardych.
Firmy zbrojeniowe, a także zagraniczni importerzy dostarczający im komponenty, zostaną pozbawieni dostępu do chińskich surowców. Sektor cywilny będzie musiał uzyskać specjalne licencje.
Uderzenie w plany zbrojeniowe Europy
Decyzja Chin to cios w globalny, w tym europejski, przemysł zbrojeniowy i plany zwiększenia zdolności obronnych państw UE. Może doprowadzić do spowolnienia rozbudowy zdolności militarnych Stanów Zjednoczonych i europejskich członków NATO, a w krótkim okresie – negatywnie wpłynąć na możliwości zaopatrzenia Ukrainy. Dla Chin to również ostatnia szansa, aby spowolnić proces zwiększania amerykańskiej produkcji zbrojeniowej, ponieważ zgodnie z decyzją Kongresu USA od 1 stycznia 2027 r. w tamtejszych systemach uzbrojenia nie będą wykorzystywane żadne komponenty zawierające metale ziem rzadkich ani magnesy chińskiego pochodzenia.
Próby dywersyfikacji będą utrudnione. Nowe regulacje ograniczają nie tylko bezpośrednio kupowanie chińskich surowców. Utrudniają też dostęp do technologii, know-how i komponentów. Dywersyfikacja może więc nie być łatwym zadaniem.
Ruch Pekinu stanowi wyraźną eskalację w wojnie gospodarczej przeciwko Zachodowi. „Mamy do czynienia z największą, najbardziej dotkliwą presją Chin na Europę w historii relacji Pekinu z UE” –pisze na X wicedyrektor OSW Jakub Jakóbowski.
Czy ta decyzja jest ostateczna?
O ile restrykcje dotyczące sektora cywilnego są bardziej szantażem i będą negocjowane z USA czy UE, o tyle ograniczenia dla zbrojeniówki prawdopodobnie będą trwałe.
To nie tylko wojna gospodarcza. To szersza strategia Chin. „Chodzi tu o dystansowanie się Chin od rozbudowy potencjału militarnego NATO. ChRL postrzega Sojusz jako instrument wpływów Stanów Zjednoczonych, który w przyszłości może zostać wykorzystany w ewentualnej konfrontacji w regionie Indo-Pacyfiku. Wspiera tym samym Rosję w jej konfrontacji z Zachodem i umożliwia dalsze wywieranie przez nią presji militarnej na Europę” – pisze Jakub Jakóbowski.
Kontekst spotkania Trump–Xi Jinping
Działania Pekinu mogą być po części elementem negocjacji z Waszyngtonem przed spotkaniem Xi Jinpinga i Donalda Trumpa na marginesie szczytu APEC na przełomie października i listopada. Władze postanowiły wywrzeć jak największą presję na amerykańską administrację, licząc, że ta się ugnie i pójdzie na daleko idący kompromis. Po ogłoszeniu amerykańskich retorsji, m.in. nałożenia dodatkowych 100% ceł przez USA na import z Chin, samo spotkanie Trump-Xi stoi wciąż pod znakiem zapytania.
Maciej Kalwasiński, Michał Bogusz/OSW/dm


Skomentuj artykuł