Czy Polska jest w stanie odciąć się od rosyjskich surowców? Tomasz Rożek komentuje

Fot. depositphotos.com / Nauka. To Lubię / YouTube.com
YouTube.com / tk

- Są kraje unijne które niemal 100 proc. gazu czy ropy kupują w Rosji. Nie da się w ciągu kilkunastu dni znaleźć nowych dostawców, a nawet gdyby, na rozbudowę infrastruktury potrzeba lat. Czy Polska jest w stanie zrezygnować i poradzić sobie bez rosyjskiego węgla, ropy i gazu? – mówi Tomasz Rożek, fizyk i popularyzator nauki.

Odcięcie od rosyjskiego węgla

- Około 45 proc. zużywanego w Polsce gazu pochodzi z Rosji. Jeżeli chodzi o ropę naftową ten udział z importu z Rosji to około 65 proc. zapotrzebowania krajowego i w końcu węgiel: to około 15 proc. węgla rosyjskiego na polskim rynku – tłumaczy naukowiec.

Zacznę od węgla bo tutaj sytuacja jest w zasadzie najprostsza. Polska gospodarka nie jest od węgla z Rosji wprost uzależniona. To nie polskie państwo czy rząd sprowadza rosyjski węgiel tylko prywatne firmy działające w Polsce. Prywatne firmy kupują rosyjski węgiel, bo jest tańszy, lub ma parametry, które są ważne dla odbiorców indywidualnych.

- Całkiem sporo węgla kupujemy np. w Australii, na trzecim miejscu jest Kolumbia, a potem Kazachstan czy nawet kraje afrykańskie. Przy tak wielu kierunkach importu nie jest większym problemem rezygnacja z kierunku rosyjskiego, chodź będzie to oznaczało wzrost cen. To jest kłopot dla niektórych, uboższych odbiorców indywidualnych – wyjaśnia Tomasz Rożek.

Odcięcie od rosyjskiego gazu

- Jeżeli chodzi o gaz, 45 proc. zużywanego w Polsce gazu pochodzi z kierunku wschodniego, ale jeszcze kilkanaście lat temu ten udział wynosił nawet 90 proc. Polska co prawda posiada własne złoża gazu, ale ich wydobycie nie jest wysokie i pokrywamy z nich około mniej więcej kilkanaście proc. krajowego zapotrzebowania. Niestety polskie złoża nie są na tyle bogate, by dało się znacząco zwiększyć ich eksploatację.

- Mimo tego w ciągu najbliższych miesięcy rosyjskiego gazu w zasadzie nie będziemy już potrzebowali wcale, bo pod koniec tego roku ma zostać uruchomiony gazociąg Baltic Bike łączący nasze wybrzeże z norweskim szelfem kontynentalnym. W momencie, gdy gaz popłynie tym gazociągiem całe zapotrzebowanie krajowe będziemy mogli pokryć z tego, wydobywamy sami, z tego co sprowadzamy statkami i gazowcami oraz z tego co popłynie z Norwegii – mówi popularyzator nauki.

Odcięcie od rosyjskiej ropy

- Odcięcie od rosyjskiej ropy stanowi największe wyzwanie. 70 proc. z niej wykorzystywana jest do transportu czy do produkcji paliw płynnych wykorzystywanych w transporcie. Pozostałe 30 proc. ropy konsumowane przez indywidualnych odbiorców oraz przemysł. Od wielu lat Polska zmniejsza uzależnienie od rosyjskiej ropy. Dzisiaj to 65 proc. ale jeszcze dwie dekady temu to było około 93 proc. - zaznacza Tomasz Rożek.

- Zdaniem specjalistów w perspektywie kilku może kilkunastu tygodni rezygnacja z rosyjskiej ropy powinna być możliwa. Zła wiadomość jest jednak taka, że będzie to oznaczało wzrost cen paliw.

Źródło: YouTube.com / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Czy Polska jest w stanie odciąć się od rosyjskich surowców? Tomasz Rożek komentuje
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.