Egzorcysta narzędziem Boga czy szatana?

Egzorcysta narzędziem Boga czy szatana?
Wojciech Żmudziński SJ

List pewnego polskiego egzorcysty o zagrożeniach duchowych poruszył media i wielu ludzi. Moim zdaniem ksiądz Sawa wymieniając na liście zagrożeń duchowych pozytywne myślenie i relaks z wizualizacją (marzenie o królewiczu z bajki), stał się bezwiednie narzędziem szatana. Zapomniał, że ci, którzy uwierzą "węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić" (Mk 16,18). Zapomniał również, że zło pochodzi z wnętrza człowieka a nie z zewnątrz (por. Mt 15,1-9).

Czytając broszurkę księdza egzorcysty niedowierzam własnym oczom. Podobno zagraża nam E.T. i nie powinniśmy sięgać po książkę Emila Ende "Niekończąca się opowieść". Nie mówiąc już o tym, że zło czyha na nas w filmie "Gwiezdne wojny" oraz w filmie "Odyseja kosmiczna 2001" uznanym przez Stolicę Apostolską za najlepszy film lat dziewięćdziesiątych XX wieku (Zobacz: Pontificio consiglio per le comunicazioni sociali - http://www.pccs.va)

Jeśli dobrze zrozumiałem przesłanie tekstu przewielebnego księdza, diabła nie można rysować ani oglądać jego wizerunków i pewnie też o nim pisać. Ciekawe, co ksiądz egzorcysta myśli o tradycyjnych jasełkach? Bez diabła to żadne jasełka! A kto z wiernych polskich katolików chciałby po przeczytaniu takiego listu wcielić się w diabła? Szykuje się poważny kryzys. Czy ktoś jeszcze podejmie się tej roli?

Niebezpieczeństwo czai się w chodzeniu po ogniu - to akurat jestem w stanie zrozumieć - a także w przedmiotach, oczywiście zaklętych, czyhających na nasze dusze. Niektóre z symboli wymienianych przez księdza Sawę, to krzyże, za które oddawali życie wierni katolicy w Irlandii (krzyż celtycki) i w Egipcie (krzyż egipski). Ale może oni, biedacy, w nieświadomości, umierali za jakieś bóstwa, a nie za wiarę w Chrystusa?

Według Ewangelii, księże egzorcysto, niebezpieczeństwem duchowym jest raczej bogactwo (por. Mk 10,23-25), obojętność na ludzką niedolę (por. Mt 25,42-43), nieczysta intencja (por. Mt 6,1), obłuda (por. Mt 23,13-15), zazdrość, kariera, chciwość, brak miłosierdzia i litości, mała wiara, zbytnie troski, itd. To człowiekowi zagraża najbardziej i przed tym należałoby ludzi przestrzegać, do tego zachęcać dobrym przykładem. Szukanie zagrożeń w przedmiotach jest odwracaniem wzroku od prawdziwych zagrożeń, diabelską zasadzką. Wizerunek ubóstwianego cezara na monecie nie jest wymieniany przez Jezusa jako zagrożenie.

DEON.PL POLECA

 

Przykro mi, że katolicki ksiądz zniechęca do czerpania z dorobku tak autentycznych świadków miłości jak wybitna pedagog Maria Montessori. Nie rozumiem, co mu się nie podoba w antypedagogice czy bioenergetyce Lowena, choć ma prawo mieć swoje zdanie. Nadużyciem jest jednak wypowiadanie swoich osobistych, bardzo subiektywnych osądów z pozycji autorytetu. A wiadomo, że dzisiaj dla wielu egzorcysta a nie biskup, egzorcysta a nie Stolica Apostolska, ma rację. Wydawałoby się, że bycie egzorcystą jest szczytem klerykalnej kariery. Posłuch gwarantowany.

Opublikowany przez wiele portali katolickich tekst księdza Sawy, szkodzi Ludowi Bożemu, który w egzorcystach upatruje niekwestionowany autorytet.

Księdzem Sawą wydaje się kierować gnostycyzm i fatalizm, które są według niego samego - zagrożeniem duchowym. Jako katolik związany z Odnową w Duchu Świętym protestuję przeciw takiemu podejściu do Ewangelii i zachęcam księdza egzorcystę do przeredagowania tekstu pod kątem pozytywnego myślenia i spojrzenia na rzeczywistość oczyma Chrystusa a nie szatana.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Egzorcysta narzędziem Boga czy szatana?
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.